Valiant Hearts: The Great War. Miała być zabawa, jest ból. Te gry Was przytłoczą
- Miała być rozrywka, jest ból. Te gry Was przytłoczą i przygnębią
- Hellblade: Senua’s Sacrifice
- This War of Mine
- Pathologic 2
- That Dragon, Cancer
- Spec Ops: The Line
- The Walking Dead – Season One
- Dark Souls
- Silent Hill 2
- Shadow of the Colossus
- Papers, Please
- Valiant Hearts: The Great War
- Brothers: A Tale of Two Sons
Valiant Hearts: The Great War

Gatunek: przygodówka
Producent: Ubisoft
Data premiery: 25 czerwca 2014
Battlefield I to przykład klasycznej gry komputerowej, w której bezmyślnie strzelamy do setek wrogich postaci, a wszystko dzieje się w otoczce pierwszej wojny światowej. Valiant Hearts: The Great War również wykorzystuje tło wielkiego konfliktu z początku XX wieku, jednak robi to w o wiele bardziej wyrafinowany sposób. Bazując na autentycznych listach z tego okresu, opowiada różne historie różnych ludzi, tak czy inaczej dotkniętych przez wojnę: francuskiego farmera siłą wcielonego do wojska, sanitariuszki z Belgii szukającej swojego ojca, amerykańskiego ochotnika i niemieckiego żołnierza piechoty.
Mimo wesołej, komiksowej kreski i braku scen typu gore oraz przemocy twórcom i tak udało się pokazać wszelkie okropności wojny czy ludzkie cierpienie. Samo skupienie się na fabule i historiach poszczególnych postaci wystarczyło, by ich przejmujące losy odpowiednio zagrały nam emocjach, z doprowadzeniem do łez włącznie. Aż trudno uwierzyć, że za taką grą stoją twórcy wesołego Raymana z Ubisoftu. W tym przypadku udało im się totalnie nas zaskoczyć.
