Nowy Doom, nazistowskie USA w krzywym zwierciadle i wyprawa do Zony. Game Pass i nie tylko na maj 2025 okiem Vergila
Microsoft, Sony, Amazon i Humble Bundle nie zawodzą, udostępniając swoim subskrybentom szeroką gamę tytułów. Co miesiąc opisuję produkcje, które moim zdaniem powinny zostać priorytetowo ograne przez osoby opłacające poszczególne abonamenty.
Spis treści
W maju abonenci Game Passa, PlayStation Plus, Amazon Prime Gaming i Humble Choice zostali wręcz zasypani ciekawymi tytułami. Jeśli ktokolwiek czuje się zagubiony w natłoku produkcji czekających na ogranie, przychodzę mu z pomocą, prezentując moją listę rekomendacji dla każdej z tych subskrypcji.
Krwawa łaźnia w futurystycznych ciemnych wiekach, czyli Doom: The Dark Ages (Game Pass)
O Doomie: The Dark Ages powiedziano już naprawdę sporo. Premiera nowego dzieła zasłużonego dla branży studia id Software jest jednak na tyle dużym wydarzeniem, że warto o niej przypominać. Zwłaszcza iż nowa przygoda Doom Slayera stanowi jedną z kart przetargowych Microsoftu w dyskusji o opłacalności Game Passa. Choć nie wiadomo, jak udostępnianie w abonamencie projektów tego kalibru „spina się” gigantowi z Redmond, z całą pewnością ogranie „Ciemnych Wieków” w ramach Game Passa opłaca się posiadaczom Xboksów Series X/S bądź komputerów osobistych.
Zresztą te ostatnie wcale nie muszą być jakieś specjalnie potężne, bowiem gra jest chwalona za optymalizację (co prawda nie przez każdego, ale mimo wszystko…). I nic dziwnego, bo przecież twórcy musieli zmusić ją do sprawnego działania na Xboksie Series S, który przecież odstaje od wydajnościowej czołówki.
Za co jeszcze chwalony jest Doom: The Dark Ages? Cóż, łatwiej byłoby powiedzieć, za co nie jest chwalony. Rzecz jasna graczom i recenzentom najbardziej przypadła do gustu rozgrywka, w ramach której z głównego bohatera uczyniono istny chodzący czołg. Choć zabawa stała się przez to nieco wolniejsza niż miało to miejsce w Doomie Eternal, nie ucierpiała na tym widowiskowość i grywalność. Niemała w tym zasługa szerokiego wachlarza broni (wśród których znalazło się miejsce na takie wynalazki, jak hybryda tarczy i piły tarczowej), przemyślane i różnorodne lokacje czy też długa lista zróżnicowanych i zapadających w pamięć przeciwników, z którymi toczymy brutalne, krwawe starcia. Nie bez znaczenia pozostaje również jakość oprawy graficznej i soundtracku oraz długość kampanii.

Mimo wszystko Doom: The Dark Ages nie jest grą bez wad. Fani twórczości Micka Gordona muszą przełknąć brak jego kompozycji na liście utworów przygrywających podczas zabawy (choć to, co słyszymy podczas zabawy, prezentuje wysoki poziom). Twórcy nie do końca poradzili sobie również z etapami, w których dosiadamy skrzydlatej bestii, bowiem te już na przedpremierowych materiałach prezentowały się dość „sztywno” i tak też wypadają w praktyce. Ograniczono również tak zwane zabójstwa chwały. Osobna wzmianka należy się pełnej polskiej wersji językowej. Pomimo że prezentuje ona całkiem solidny poziom znany z poprzedniczek, to jednak niektórym graczom może przeszkadzać fakt, że poskąpiono nam możliwości zmiany języka bezpośrednio w ustawieniach gry.
Co by jednak nie mówić, wady Dooma: The Dark Ages raczej nie są w stanie przyćmić jego zalet, o czym świadczy średnia ocen w serwisie Metacritic z przedziału 85-87/100 (w zależności od platformy) i „bardzo pozytywne” recenzje na platformie Steam.
Inne zasługujące na wyróżnienie gry z Game Passa na maj 2025
Wśród gier, które w maju zasiliły bibliotekę abonamentów Game Pass, polecam zwrócić uwagę również na następujące tytuły:
- Dungeons of Hinterberg – hybryda przygodowej gry akcji i RPG, w której przemierzamy tytułowe lochy i stawiamy czoła czyhającym w nich niebezpieczeństwom, a w wolnych chwilach pielęgnujemy relacje z pozostałymi poszukiwaczami przygód i innymi mieszkańcami Hinterbergu.
- Flintlock: The Siege of Dawn – gra RPG akcji od twórców Ashen, w której wcielamy się w Nor Vanek przemierzającą fantastyczny świat w towarzystwie tajemniczego Enkiego przypominającego lisa, starając się pokrzyżować plany złowrogim bóstwom.
- Revenge of the Savage Planet – kontynuacja Journey to the Savage Planet, zrealizowana w formie pełnej humoru produkcji z pogranicza gier akcji TPP i platformówek 3D.
