Wyprawa w cieniu Czarnobyla, czyli STALKER: Legends of the Zone Trilogy (PS Plus). Game Pass i nie tylko okiem Vergila
Spis treści
Wyprawa w cieniu Czarnobyla, czyli STALKER: Legends of the Zone Trilogy (PS Plus)
Seria S.T.A.L.K.E.R. przez długie lata omijała konsole szerokim łukiem. Nim zadomowiła się na nich na dobre za sprawą drugiej odsłony tego cyklu, która jednak nie pojawiła się (jeszcze?) na PlayStation, GSC Game World do spółki z polskim Mataboo opracowali kompilację zawierającą trzy pierwsze gry spod tego szyldu. S.T.A.L.K.E.R.: Legends of the Zone Trilogy, bo o tym pakiecie mowa, to smakowity kąsek dla każdego miłośnika postapokalipsy w charakterystycznym, „wschodnim” wydaniu, potrafiący zapewnić długie godziny doskonałej rozgrywki. Oczywiście o ile przymkniemy oko na pewne archaizmy, a także na fakt, że tworzące go produkcje nie wybaczają tak dużo, jak wiele współczesnych strzelanek.
S.T.A.L.K.E.R.: Legends of the Zone Trilogy snuje opowieść osadzoną w alternatywnej wersji Strefy Wykluczenia wokół Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowej. Eksplozja z 1986 roku była tylko preludium do jeszcze większego kataklizmu, który sprowadził do Zony mutanty i niebezpieczne anomalie, a także cenne artefakty. Te ostatnie stały się łupem dla śmiałków zwanych stalkerami, którzy nie zważając na zagrożenia, przekraczają granice strefy, mając nadzieję na szybki zarobek.

Podczas zabawy wcielamy się w trzy postacie, z których każdej przyświecają inne cele. W ich skórze staramy się poznać prawdę na temat swojej tożsamości, próbujemy rozwikłać zagadkę tak zwanych emisji regularnie wstrząsających całą Zoną, a także podążamy śladem ekspedycji, która jako pierwsza spróbowała zapuścić się do samego serca strefy. Wszyscy trzej bohaterowie niejako „przy okazji” odkrywają mroczne tajemnice tego miejsca, stopniowo poznając prawdę na jego temat.
Tym, co wyróżnia S.T.A.L.K.E.R.: Legends of the Zone Trilogy na tle innych postapokaliptycznych dzieł, jest niepowtarzalna atmosfera potęgowana przez klimatyczny soundtrack i nieustanne uczucie zaszczucia towarzyszące rozgrywce. Gry spod tego szyldu cechują się wysokim poziomem trudności, przez który wdawanie się w nieprzemyślane strzelaniny bez poświęcenia chwili na taktyczny „pomyślunek” może skończyć się dla nas tragicznie. Podobnie kończą się wyprawy do miejsc opanowanych przez mutanty, jeśli zawczasu się nie przygotujemy. Co więcej – często okazuje się, że nawet ci, którzy wydają się przyjaźnie do nas nastawieni, tak naprawdę mają nas w głębokim poważaniu, co potrafi wyjść na jaw w najmniej oczekiwanych i pożądanych momentach. Oto STALKER w pigułce; resztę musicie już odkryć sami.
Pozostałe warte uwagi gry z PlayStation Plus na maj 2025
Ponadto w maju 2025 roku do abonamentów PlayStation Plus trafiły następujące produkcje, które moim zdaniem są warte Waszej uwagi:
- Balatro – hybryda karcianki i roguelike’a, luźno nawiązująca do pokera, która szturmem wdarła się na szczyty list przebojów, pozwalająca nam brać udział w karcianych rozgrywkach, budować talię i odblokowywać jokery wyposażone w unikalne właściwości i efekty.
- Warhammer 40,000: Boltgun – grywalna odpowiedź na pytanie, co by było, gdyby w drugiej połowie lat 90. XX wieku powstał FPS osadzony w uniwersum Warhammer 40,000. Nie tylko dla boomerów.
- Battlefield V – całkiem udana, choć w momencie debiutu zmagająca się z problemami próba powrotu serii Battlefield w czasy II wojny światowej. Kampania na jeden dłuższy wieczór i multiplayer, który wciąż potrafi dać frajdę.
