The Elder Scrolls: Blades. Gry grudnia – najciekawsze premiery i konkurs
- Gry grudnia 2018 – najciekawsze premiery i konkurs
- Just Cause 4
- Book of Demons
- Insurgency: Sandstorm
- The Elder Scrolls: Blades
- Cooking Simulator
- Don’t Starve: Hamlet
- Mutant Year Zero: Road to Eden
- Super Smash Bros. Ultimate
- Jagged Alliance: Rage!
- Stellaris: MegaCorp
- Najciekawsze premiery grudnia
The Elder Scrolls: Blades
Data premiery: początek 2019 (patrz ramka)
INFORMACJE
- Gatunek: RPG akcji
- Platforma: AND, iOS
- Przybliżona cena: free-to-play
POŚLIZG W OSTATNIEJ CHWILI
Już po publikacji naszego zestawienia Bethesda na swoim Twitterze poinformowała, że The Elder Scrolls: Blades jednak nie zadebiutuje w tym roku, a dopiero w przyszłym. Dokładna data nie jest jeszcze znana, wydawca napisał jednak, że chodzi o „początek roku”.
Czym różni się Blades od tradycyjnych Elder Scrollsów?
The Elder Scrolls: Blades to mobilna wariacja na temat kultowej serii, mająca uprzyjemnić graczom oczekiwanie na pełnoprawną „szóstkę”. Produkcja ta pozwali stworzyć własnego bohatera i zabrać go do doskonale znanego świata fantasy, choć tym razem nie otrzymamy do dyspozycji swobody poruszania i działania w otwartym środowisku. Zamiast tego rozegramy kampanię fabularną składającą się z szeregu fabularnych questów, zwiedzimy generowane proceduralnie podziemia i powalczymy na arenie. W przerwach między tymi aktywnościami zbudujemy własne miasto. Interfejs produkcji został mocno uproszczony względem Skyrima, dzięki czemu rozgrywka i walka za pomocą ekranów dotykowych nie doprowadzi nas do nerwów.
O czym opowiada fabuła Blades?
W Blades wcielimy się w agenta tytułowych Ostrzy. Nasza organizacja padnie ofiarą intrygi, w wyniku której zostanie wyjęta spod prawa – a my razem z nią. Jakby tego było mało, rodzinne miasto protagonisty zostanie zniszczone przez bandytów, którzy szerząc destrukcję uwolnili pradawne zło. Naszym zadaniem będzie uporządkowanie tego bajzlu – rozprawienie się z intrygantami, odbudowanie miasta i wytłumaczenie złu, że pobudka nie była dobrym pomysłem.
Ile zapłacimy za granie w TES: Blades
Bethesda zdecydowała się na model dystrybucji free-to-play. Oznacza to, że bazową grę pobierzemy za darmo i jeśli zechcemy, dotrzemy do końca fabuły nie płacąc ani grosza. Na każdym kroku kusić mają nas jednak opcjonalne mikrotransakcje, według twórców zrealizowane w sposób podobny do tego znanego z Fallout: Shelter – ułatwią więc one zabawę, ale nie będą niezbędne do udanej zabawy.
