Mutant Year Zero: Road to Eden. Gry grudnia – najciekawsze premiery i konkurs

Michał Grygorcewicz

Mutant Year Zero: Road to Eden

Data premiery: 4 grudnia

INFORMACJE

  1. Gatunek: taktyczna strategia
  2. Platforma: PC, PS4, XOne
  3. Przybliżona cena: 25,49 zł

Czemu ja tu widzę humanoidalnego kaczora?

Road to Eden to wirtualna adaptacja marki Mutant, która w 1984 roku zadebiutowała za sprawą „papierowej” gry fabularnej. Akcja produkcji rozgrywa się w postapokaliptycznej przyszłości, w której wybuch wojny nuklearnej zdziesiątkował ludzką populację. Niedobitki naszej rasy musiały podzielić się miejscem ze zwierzętami, mutantami oraz mieszańcami jednych z drugimi – stąd w świecie gry niczym niezwykłym jest gadający, humanoidalny kaczor czy dzik.

Na czym polegać będzie rozgrywka w Mutant Year Zero: Road to Eden?

Produkcja czerpie garściami inspiracje z XCOMA, będąc strategiczną grą taktyczną z domieszką gry fabularnej i skradanki. Przejmiemy kontrolę nad niewielką grupą obdarzonych unikalnymi zdolnościami bohaterów – wśród nich znajdzie się wspomniany wyżej kaczor oraz posiadająca kamienną skórę mutantka Selma – i spróbujemy wykonać szereg niebezpiecznych misji. Walki rozegrane zostaną w systemie turowym, natomiast pomiędzy zleceniami spędzimy czas w Arce, gdzie uzupełnimy zapasy, przygotujemy się do wyprawy i pozyskamy nowe informacje.

NASZE PRZEWIDYWANIA:

Wredny gadający kaczor wśród bohaterów tej gry od pierwszej zapowiedzi wywoływał u mnie chęć zapoznania się z jego przygodami w postapokaliptycznym świecie mutantów. Nie mam pojęcia czego oczekiwać po tym tytule, ale jako że lubię gry taktyczne, a do premiery Phoenix Point pozostał jeszcze szmat czasu, nie odmówię sobie przyjemności spotkania się z zacnym gronem turbo-zwierzaków.

Przemysław Zamęcki

NASZE PRZEWIDYWANIA:

Na ogół wzbiera we mnie duża nieufność, gdy wokół gry krąży opinia, że przypomina XCOM-a (no co, po prostu nie grywam w strategie). Ale przy Mutancie jakoś opuszczam gardę i przyglądam mu się z zaciekawieniem. Czy to szlachetny erpegowy rodowód, czy gromadka barwnych postaci - Road to Eden ma w sobie coś takiego, że oglądam każdy nowy gameplay i łapię się na tym, że coraz bardziej lubię to, co widzę... Żeby się tylko nie okazało, że gra oprócz porządnej taktycznej walki ma ciekawą fabułę i elementy RPG nieograniczone do robienia z bohaterów coraz lepszych zabijaków (może jakieś odgrywanie roli, jakieś wybory moralne?), bo jeszcze zachce mi się kupić i w to zagrać. A kto za mnie dokończy Red Deada i Wojnę krwi, kurza twarz?!

Krzysztof „Draug” Mysiak

Insurgency: Sandstorm

Insurgency: Sandstorm

PC PlayStation Xbox

Data wydania: 12 grudnia 2018

Informacje o Grze
7.1

Gracze

8.5

Steam

OCEŃ
Oceny
Podobało się?

89

Michał Grygorcewicz

Autor: Michał Grygorcewicz

Tworzy artykuły o grach od ponad dwudziestu lat. Zaczynał od amatorskich serwisów internetowych, które sam sobie kodował w HTML-u, potem trafiał do coraz większych portali. Z wykształcenia inżynier informatyk, ale zawsze bardziej go ciągnęło do pisania niż programowania i to z tym pierwszym postanowił związać swoją przyszłość. W grach przede wszystkim szuka opowieści, emocji i immersji, jakich nie jest w stanie dać inne medium – stąd wśród jego ulubionych tytułów dominują produkcje stawiające na narrację. Uważa, że NieR: Automata to najlepsza gra, jaka kiedykolwiek powstała.

Na którą grę grudnia 2018 czekasz najbardziej?

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl