Lilo i Stitch – suszarka przerobiona na szafkę. Filmy i seriale, którym zaszkodziła cenzura
- Filmy i seriale, którym zaszkodziła niezręczna cenzura
- Wilk z Wallstreet (The Wolf of Wall Street) – seks, narkotyki i przekleństwa
- Powrót do przyszłości (Back to the Future) – przycięcie sceny z gazetką erotyczną
- 13 powodów (Thirteen Reasons Why) – scena samobójstwa
- To (It) – pożarcie niemowlęcia
- Lilo i Stitch – suszarka przerobiona na szafkę
- Pokémon – krew, nagość, używki i… japońskie motywy
- Dumbo – scena z wronami
- Naprzód (Onward) – zmiana orientacji seksualnej jednej z bohaterek
- Przeminęło z wiatrem (Gone With the Wind) – usunięcie filmu z platformy HBO Max
Lilo i Stitch – suszarka przerobiona na szafkę

- Co to za film: Animacja opowiadająca o przyjaźni pomiędzy małą Hawajką a uroczym przybyszem z kosmosu
- Gatunek: Animacja/familijny
- Rok produkcji: 2002
- Gdzie obejrzeć: Chilli, Rakuten, iTunes Store, VOD.pl
Kolejny przykład, w którym Disney zachował się dość paranoicznie. Czego niestosownego można doszukać się w animacjach dla dzieci? Czasem rzeczywiście przemyca się w nich niestosowne żarty, które zrozumieją tylko rodzice czy starsze rodzeństwo, ale są to celowe zabiegi. Co mogło pójść nie tak w uroczej historii o niebieskim kosmicie i jego przyjaciółce z malowniczych Hawajów? Sprawa ta jest tak absurdalna, że trudno w nią uwierzyć. Ponownie ma związek z umieszczeniem animacji na platformie Disney+.
Graficy tym razem musieli spełnić jeszcze dziwniejszą prośbę. Wersja na serwisie streamingowym zmieniła detal w scenie, w której Lilo chowa się w elektrycznej suszarce na pranie. Sprzęt został zastąpiony szafką, w której zamknięcie stanowi… pudełko od pizzy. Same przyczyny tej modyfikacji są dziwne, a co dopiero efekt końcowy. O co jednak chodzi? Producent podobno uznał, że wchodzenie do takiego urządzenia jest niebezpieczne, bo dziecko może się w nim zatrzasnąć, a mali widzowie często naśladują ulubione postaci z ekranu.
Argument jest trochę naciągany. Co prawda dawniej odnotowywano wiele wypadków tego typu (w tym śmiertelnych!), ale obecnie w takich sprzętach powszechnie są stosowane specjalne zabezpieczenia. Negatywny wpływ tego krótkiego urywka był naprawdę znikomy. Scena ta ani nie jest istotna dla fabuły, ani na tyle ciekawa, by ktokolwiek chciałby ją naśladować. Cenzorzy musieli naprawdę wytężyć swoje umysły, by coś znaleźć. W efekcie scena wygląda przedziwnie, a kolejny tytuł został zniekształcony. Aż strach pomyśleć, do czego jeszcze posunie się Disney, by zachować status „family friendly”. Całe szczęście, że animacja w ogóle przetrwała. Przecież kontakt z obcą cywilizacją też jest potencjalnie niebezpieczny!