Blizzard robi to od dawna. Fabuła w grze? A po co, skoro można dodać ją w książce, komiksie lub anime!
- PUBG dostało fabułę, ale po premierze
- Brandon Sanderson stworzył historię do gier mobilnych
- Blizzard robi to od dawna
- LoL to nie tylko Arcane!
- Seria .//hack to opowieść o MMORPG i AI
- W Wakfu i Defiance seriale tworzą trzon historii
- Komiksy i książki, które „musisz” przeczytać
- Fabuła obok gry to ciekawy pomysł
Blizzard robi to od dawna
Wspomniane Infinity Blade to niejedyny przykład serii, która wykorzystała inne media do kontynuowania opowieści. Blizzard od lat używa książek, komiksów oraz animacji, aby opowiadać swoje historie lub uzupełniać główne wątki fabularne. Uniwersum Warcrafta oparte jest na fenomenalnych dziełach, takich jak Ostatni strażnik pióra Jeffa Grubba czy seria Wojna starożytnych autorstwa Richarda A. Knaaka. To oczywiście nie wszystko!
Fani World of Warcraft pewnie dobrze znają Christie Golden, która odpowiada za ogrom książek bazujących na MMORPG Blizzarda. Większość z nich to historie uzupełniające jakieś wydarzenia z gry lub pomosty pomiędzy kolejnymi dodatkami. Teoretycznie nic z tego nie jest obowiązkowe. Niemniej – w związku z niuansami gatunku WoW-a (jak coś zgrabnie opowiedzieć, gdy centrum wydarzeń stanowią tysiące graczy, zwanych „bohaterami Azeroth”?) – jeśli kogoś interesuje fabuła, powinien sięgnąć po książki. Dotyczy to także zbliżającego się rozszerzenia Midnight, do którego wprowadza powieść Blood Ties.
Nie możemy też zapominać o Overwatchu i Overwatchu 2. Co prawda pozbawiono nas trybu PvE, który miał służyć za zaplecze fabularne tego hero shootera, ale przynajmniej pozostały animacje, opowiadania oraz okazjonalne komiksy. Te ostatnie zresztą mocno swego czasu namieszały, bo to im zawdzięczamy ujawnienie preferencji seksualnych kilku postaci. Warto tutaj dodać, że w samej grze takich informacji najzwyczajniej w świecie nie ma.
