Komiksy i książki, które „musisz” przeczytać. Fabuła w grze? A po co, skoro można dodać ją w książce, komiksie lub anime!
- PUBG dostało fabułę, ale po premierze
- Brandon Sanderson stworzył historię do gier mobilnych
- Blizzard robi to od dawna
- LoL to nie tylko Arcane!
- Seria .//hack to opowieść o MMORPG i AI
- W Wakfu i Defiance seriale tworzą trzon historii
- Komiksy i książki, które „musisz” przeczytać
- Fabuła obok gry to ciekawy pomysł
Komiksy i książki, które „musisz” przeczytać
Daleki jestem od zmuszania kogokolwiek do czegokolwiek, ale uważam, że czasami warto wyjść ze swojej strefy komfortu. Dlatego gorąco zachęcam do czytania komiksów i książek, jeśli jest się mocno zainteresowanym jakimś uniwersum. Tutaj mógłbym wymienić całą listę gier, które otrzymały własne „historie obrazkowe”. W zasadzie, jeśli jakieś dzieło jest popularne, prawie na pewno ma dedykowany mu komiks. Z tego powodu skupię się na według mnie najciekawszych przykładach.
Na pierwszy ogień idzie pozycja obowiązkowa dla graczy w Team Fortress 2, czyli dedykowane komiksy. Zaczynają się niezobowiązująco, ale potem dodają sporo głębi do poszczególnych postaci/klas. Za ich sprawą legendarny hero shooter Valve nie jest już tylko strzelanką z czapkami! Styl opowieści łączy satyrę, slapstick i przerysowaną akcję, tworząc swoistą parodię komiksów superbohaterskich. Dzięki nim uniwersum TF2 zyskało własny, rozpoznawalny charakter narracyjny, w którym chaos i żart idą w parze z zaskakująco spójną fabułą.
Również Assassin’s Creed może przyjemnie zaskoczyć i momentami dostarczyć większych emocji niż growe Assassin’s Creed: Shadows. Polecam sięgnąć po powieść The Golden City autorstwa Jaleigh Johnson, która jest pomostem pomiędzy Assassin’s Creed Valhalla a Assassin’s Creed Mirage. Jeśli z kolei chcesz poczytać o spin-offach z serii Assassin’s Creed: Chronicles, odsyłam do tekstu Krystiana Pieniążka.
Mamy także genialny (moim zdaniem) komiks Trauma Team, będący ciekawym uzupełnieniem Cyberpunka 2077. Uważam, że w lepszy sposób dorzuca swoje trzy grosze do Night City, niż animacja Edgerunners, która w sumie też jest warta uwagi. Fanów Animal Crossing i Splatoona nawet nie próbuję przekonać do czytania dedykowanych mang. Są trudno dostępne i niewiele tracicie, nie znając ich. Mimochodem dodam natomiast, że mobilne Clash of Clans oraz Clash Royale również trafiły na papier – istnieje cała seria zatytułowana Books of Clash! Co za czasów dożyliśmy...

