Darmowe gry na Steamie - niezłe gry free-to-play na platformie Valve

Każdy zna ten problem: zagrałoby się w coś nowego, ale w portfelu pustki. Dodatkowo wiele gier free-to-play wymaga instalowania specjalnym programów – postanowiliśmy więc stworzyć listę niezłych darmowych produkcji dostępnych na Steamie.

Spis treści

Smite

SMITE W SKRÓCIE

Producent: Hi-Rez Studios
Gatunek: MOBA
Platformy: PC, XOne, PS4
Data premiery: marzec 2014

Smite to kolejna gra MOBA w naszym zestawieniu. Udało się jej skutecznie wywalczyć sobie miejsce na rynku obok takich tuzów jak Dota 2 czy League of Legends, a nie było to łatwe zadanie. Autorzy odnieśli sukces dzięki zaoferowaniu czegoś innego niż konkurencja. Umieścili kamerę za plecami postaci, uczynili walkę bardziej zręcznościową i postawili na wysoką jakość grafiki.

Wszystko to w sumie powoduje, że projekt sprawia wrażenie współczesnej gry akcji, mimo że pod względem mechaniki wciąż jest to stara, dobra MOBA. Dużą zaletą okazuje się też klimat. Zamiast tworzyć kompletnie fikcyjne postacie deweloperzy sięgnęli do panteonów religii i mitów, co pozytywnie wyróżnia Smite’a na tle konkurencji.

Autorzy są także bardziej skorzy do eksperymentów niż twórcy Doty 2 czy League of Legends. Gra oferuje duży wybór trybów rozgrywki i map, a w tym roku sporo namieszało dodanie tzw. przygód, które dostępne są tylko przez ograniczony czas. Wśród nich najbardziej zakręcone do tej pory było Apollo’s Racer Rumble, mające postać gry wyścigowej wzorowanej na serii Mario Kart. Dzięki takim zabiegom Smite sprawdza się doskonale także jako tytuł dla osób, które nie są zainteresowane hardcore’ową rywalizacją w e-sportowym stylu typową dla gatunku MOBA.

Więcej o grze Smite

Polecamy Smite’a graczom, którzy:

lubią gry MOBA;
ale chcą luźniejszego podejścia do gatunku i bardziej zręcznościowych mechanizmów rozgrywki;
od konkurencyjnych produkcji odrzuca ich prosta grafika i widok z lotu ptaka.

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej