RuneScape 2 – masakra w Faladorze, czyli 6/6/6. Błędy w grach MMO, które przeszły do historii

• Błędy w grach sieciowych, które przeszły do historii
• Shadowbane – spadające potwory metodą na expa
• Rift – niezwykle gorąca premiera
• Asheron’s Call – historia, która nie rozwinęła się po myśli twórców
• Ultima Online – nietypowy sposób na zabijanie w mieście
• RuneScape 2 – masakra w Faladorze, czyli 6/6/6
• World of Warcraft – zaraza wyludniająca Azeroth
• League of Legends – książka o błędach Mordekaisera

RuneScape 2 – masakra w Faladorze, czyli 6/6/6

Pamiętacie czasy przeglądarkowych gier MMO? Ich era już przeminęła, chociaż niektóre wciąż cieszą się sporą popularnością. W tamtym okresie jedną z chętniej testowanych produkcji był RuneScape, który zresztą nawet teraz może pochwalić się oddanym gronem graczy. Przenieśmy się jednak do 2006 roku, a konkretnie do dnia 6 czerwca. Zresztą od tej specyficznej daty pochodzi jedna z nazw błędu, czyli 6/6/6. Inna z kolei mówi nieco więcej o całej sytuacji – „masakra w Faladorze”.

W tamtym okresie housing dopiero zawitał do RuneScape’a 2 (lub jak kto woli – RuneScape’a z 2006 roku) i sporo osób rywalizowało o to, kto jako pierwszy wbije poziom 99 w Construction. Wyczyn ten udał się graczowi Cursed You, który nie spodziewał się konsekwencji swego osiągnięcia. Miał on w swoim domu „combat ring” i gracze używali jego czterech ścian do duelowania. W tamtym okresie postanowił on skorzystać ze swego przywileju, aby wykopać walczących z własnego domu. Było to zrozumiałe, bowiem zebrał się prawdziwy tłum, który powodował lagi.

Problem w tym, że system RuneScape’a wykrył poprzednio duelujących się graczy jako „PvP Combat”, bo według mechaniki wciąż byli pod wpływem działania „combat ringu”. W efekcie dało im to możliwość atakowania innych osób nawet w bezpiecznych miejscach. Jeden z nich, Duriel321, udał się do miasta Falador, które było w RuneScapie największym miastem handlowym, i dokonał tam masakry, zabijając dosłownie każdego gracza. Nikt bowiem nie miał włączonego statusu PvP, więc nie był w stanie odpowiedzieć na atak.

W tym wszystkim śmierć wcale nie okazała się najgorsza, bowiem o wiele dotkliwiej gracze odczuli utratę przedmiotów. Taki bowiem los czekał postacie, które zginęły. Po wyczynie Duriela321 kilka innych osób postanowiło zrobić powtórkę w Faladorze, co doprowadziło do wielu zgonów i utraty całego growego dobytku. Deweloperzy ukarali graczy, ale żadne przedmioty ostatecznie nie zostały zwrócone.