Aktorski debiut Ahsoki Tano. 8 rzeczy, którymi Mandalorianin ocalił Star Wars

• 8 rzeczy, którymi The Mandalorian ocalił Star Wars
• Wyrazisty główny bohater
• Baby Yoda!
• Mnóstwo easter eggów
• Spójny i konsekwentnie prowadzony wątek główny
• Aktorski debiut Ahsoki Tano
• Chemia między bohaterami
• I wreszcie – „Mando” to nie odgrzewany kotlet

Aktorski debiut Ahsoki Tano

Ahsoka Tano nie od razu była postacią lubianą. Uczennicę Anakina Skywalkera na początku krytykowano za nadmierną egzaltację i zachowanie nieprzystające adeptce Jedi. To zresztą najłagodniejsze z zarzutów – wielu widzów uważało, że została wrzucona na siłę do i tak wypchanego po brzegi uniwersum (pamiętajmy, że wówczas obowiązywał jeszcze znacznie szerszy kanon, dziś znany jako Legendy). Z czasem jednak Wojny klonów zyskiwały coraz szersze grono fanów. Podobnie jak Ahsoka, która z nieco rozkapryszonej nastolatki stała się dojrzałą (mimo wciąż młodego wieku) wojowniczką.

Disney musiał zdawać sobie sprawę z potencjału tej postaci, umieszczając ją w ciągu kilku lat w dwóch serialach animowanych (Rebeliantach i ostatnim sezonie Wojen klonów, gdzie oczywiście cały czas znajdowała się na pierwszym planie) oraz w kinowym finale sagi Skywalkerów. To ostatnie pojawienie się miało wprawdzie wymiar głównie symboliczny – jedynie uważni widzowie wychwycili słyszany pod koniec filmu głos wojowniczki Jedi, ale tym samym ostatecznie ucięto spekulacje dotyczące jej obecności w przyszłych serialach Disneya. Fani wciąż jednak oczekiwali czegoś więcej.

Długo wypatrywany aktorski debiut Ahsoki miał miejsce w końcu w drugim sezonie Mandalorianina. Hype w związku z tym odcinkiem był ogromny. Sam obawiałem się, że zarówno odtwarzająca tę postać Rosario Dawson, jak i Jon Favreau mogą się przeliczyć, porywając się z motyką na słońce. Po emisji Rozdziału 13 wypada mi stwierdzić jedno – kolejny raz się nie zawiodłem. Odcinek z Tano okazał się jednym z najlepszych w całym serialu. Można się tylko zastanawiać, co stałoby się, gdyby pojawiła się ona w większej roli w Skywalkerze. Odrodzeniu albo nawet została jedną z głównych bohaterek nowej trylogii...