5. Poświęcenie Vegety. 15 najważniejszych scen z Dragon Balla

- 15 najważniejszych scen z Dragon Balla
- 14. Kuririn i C-18 zakochują się w sobie
- 13. Piccolo poświęca się, by uratować Gohana
- 12. Pan spędza czas ze swoim dziadkiem
- 11. Pierwsza Kamehameha
- 10. Shenron pojawia się po raz pierwszy
- 9. Gohan wspierany przez Goku pokonuje Cella
- 8. Bulma uderza Beerusa
- 7. Pojedynek Goku i Tiena
- 6. Goku i Vegeta jako Gogeta dorównują mocą Broly’emu
- 5. Poświęcenie Vegety
- 4. Ultrainstynkt po raz pierwszy
- 3. Kryształowe Kule wnikają w ciało Goku
- 2. Spotkanie Goku z dziadkiem
- 1. Pierwsza przemiana Goku w SSJ
- Bonus: SSJ5 z Dragon Balla AF
- Słowniczek
5. Poświęcenie Vegety

- Jaka to seria: Dragon Ball Z
- Kto gra tu pierwsze skrzypce: Vegeta, Gruby Buu
Księcia Saiyan można kochać albo nie znosić. Siłą Vegety jest balansująca na granicy przerysowania wyrazistość; jego duma i powaga mają za zadanie kontrastować z luzem i bezpośredniością Goku.
Przemiana antagonisty w protagonistę to jeden z najchętniej wykorzystywanych przez Toriyamę motywów. W przypadku księcia Saiyan wydaje się ona jednak najpełniejsza. Tien, Piccolo, Gruby Buu czy C-17 i C-18 stawali się tymi „dobrymi” stosunkowo szybko. A kiedy to następowało, miękli, tracąc na wyrazistości. Vegeta jeszcze w sadze Buu pozwalał sobie na wiele (nie cofając się nawet przed zabijaniem cywili), byle tylko dorównać siłą Goku. Rezygnacja z dawnych nawyków nie przyszła mu łatwo.
Tym bardziej wzrusza jego poświęcenie. Kiedy książę Saiyan oddaje swoje życie w słusznej sprawie, nie jest nawet pewien, czy kiedykolwiek zostanie wskrzeszony. Żegna się z synem, żoną, Goku oraz Ziemią. Za pomocą techniki Final Explosion uwalnia energię zgromadzoną w swoim ciele, rozrywając na strzępy zarówno siebie, jak i Buu. Ostatecznie wróg się odradza, ale chwila, kiedy Vegeta umiera, należy do jednych z najbardziej poruszających w całej serii. To po prostu trzeba obejrzeć.
It’s over 9000
Angielski dubbing nie cieszy się w Polsce wielką popularnością. Sam również nie należę do jego fanów – Masako Nozawa i inni seiyu (czyli aktorzy głosowi z Kraju Kwitnącej Wiśni) są w moim odczuciu niedoścignionymi mistrzami dla twórców innych wersji językowych. Ta angielska zasadza się na przejaskrawieniach i teatralnych krzykach rodem z wrestlingu. Ale co kto lubi. Niemniej, jeśli nawet, podobnie jak ja, nie jesteście fanami angielskiego dubbingu, zapewne doskonale znacie memy z Vegetą miażdżącym w dłoni swój scouter i krzyczącym „It’s over 9000!”. Reakcja Saiyanina na poziom mocy Goku zapewne nigdy nie stałaby się viralem, gdyby nie właśnie ta wersja językowa.