Ravonna Renslayer – Loki. Serialowe postaci, które naprawdę WKURZYŁY widzów

- 13 serialowych postaci, które naprawdę wkurzyły widzów
- Bryce Walker – 13 powodów
- Delphine LaLaurie – American Horror Story
- Daenerys Targaryen – Gra o tron
- Generał Talbot – Agenci T.A.R.C.Z.y
- Berlin – Dom z papieru
- Małżeństwo Waterfordów – Opowieść podręcznej
- Gemma Teller Morrow – Sons of Anarchy
- Człowiek w czerni - Westworld
- Claire Underwood – House of Cards
- Ravonna Renslayer – Loki
- Vivian – Kim jest Anna?
- Cal Jacobs (ojciec Nate’a) – Euforia
Ravonna Renslayer – Loki

- Skąd znamy tę postać: Loki
- Czy wcześniej była lubiana: średnio
- W którym momencie przekroczyła ostateczną granicę (sezon/odcinek): czwarty odcinek pierwszego sezonu (e04e01)
- Czy udało się jej zrehabilitować: tak, ale...
Ravonna Renslayer to jedna z bohaterek Lokiego, wpływowa sędzia TVA (czyli marvelowych strażników czasu), która uczestniczy w procesiego głównego bohatera. Na początku wydaje się może i nudna, ale przynajmniej jest sprawiedliwa. Jednak już wtedy trudno pałać do niej sympatią. A kiedy na jaw wychodzą jej powiązania ze skorumpowaną „górą”, cóż...
Przykro na to patrzeć, bo wcielająca się w Ravonnę Gugu Mbatha-Raw to aktorka niezwykle utalentowana. Brytyjka była już w swojej karierze nominowana do BAFTY (za występ w Rising Star) i Satellite Award (za Belle). Trudno odmówić jej ekranowej charyzmy, uroku osobistego i technicznych umiejętności. W Lokim coś jednak ewidentnie nie zagrało.
Nielubiana przez fanów bohaterka przekroczyła granicę, zdradzając Mobiusa. Dopuszcza się ona tego w czwartym odcinku pierwszego sezonu. Już wcześniej stało się jasne, że przy tak dobrze ocenianych kreacjach jak Loki Hiddlestona i Sylvie Di Martino Ravonna Mbathy-Raw MCU nie zawojuje. Jednak to dopiero niecny postępek z tego odcinka sprawił, że z postaci mało sympatycznej stała się nabardziej irytującą w całej produkcji. I nie pomógł jej już zwrot akcji i chęć rehabilitacji na koniec. Ravonna nie ma co marzyć nawet o sympatii widzów na poziomie sędzi Anny Marii Wesołowskiej. Można mieć tylko nadzieję, że w drugim sezonie twórcy zupełnie inaczej podejdą do tej postaci albo po prostu zaczną pokazywać ją na ekranie rzadziej.