Firma Electronic Arts ujawniła oficjalne wymagania sprzętowe gry Need for Speed. Dwie opublikowane konfiguracje mają pozwolić na uruchomienie gry na najniższych oraz na wysokich ustawieniach graficznych.

Tydzień temu informowaliśmy o podaniu przez firmę Electronic Arts daty premiery nowego Need for Speed na komputerach osobistych oraz o obietnicach związanych z pecetową edycją najnowszej odsłony kultowej serii. Przypomnijmy – produkcja ma nie być prostą konwersją zrobioną po linii najmniejszego oporu, jako że pojawią się dodatkowe opcje graficzne, a liczba wyświetlanych klatek na sekundę nie będzie zablokowana. Jedynym pytaniem pozostawały wymagania sprzętowe produkcji. Te zaś właśnie zostały podane przez EA, zarówno minimalne (dla rozdzielczości 720p, przy niskich ustawieniach grafiki i stałych 30 klatkach na sekundę) oraz rekomendowane dla rozdzielczości 1080p i w 60 klatkach na sekundę z opcjami graficznymi ustawionymi na wysokim poziomie. Ponadto ujawniono też listę kierownic wspieranych przez Need for Speed od firm Logitech (G27, G29, G920), Thrustmaster (TX, T150, T300, T500) oraz Fanatec (CSR).
Need for Speed to dziewiętnasta duża odsłona serii Need for Speed, od dwudziestu lat znajdującej się w rękach Electronic Arts i należącego do firmy studia Ghost Games. Tytuł stanowi swoisty restart serii, i zadebiutował na konsolach Xbox One i PlayStation 4 na początku listopada. Mimo rzekomego podejścia pod oczekiwania graczy, produkcja spotkała się z nie najcieplejszym przyjęciem, ze średnią ocen z recenzji oscylującą w okolic 65/100 (w naszym serwisie wystawiliśmy jej ocenę 7/10). Wydanie pecetowe ma zadebiutować w Polsce 17 marca.
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
0

Autor: Jakub Błażewicz
Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).