Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 29 września 2009, 10:19

autor: Piotr Doroń

Zapowiedziano Super Street Fighter IV

Serwis GameSpot uciął wszelkie plotki i spekulacje wokół tajemniczej pozycji o tytule Super Street Fighter IV. Redakcja portalu dokonała tego publikując pierwszą zapowiedź nowego dzieła firmy Capcom. Okazało się ono samodzielną produkcją (a nie dodatkową zawartością do SFIV), która trafi do sklepów na całym świecie wiosną 2010 roku.

Serwis GameSpot uciął wszelkie plotki i spekulacje wokół tajemniczej pozycji o tytule Super Street Fighter IV. Redakcja portalu dokonała tego publikując pierwszą zapowiedź nowego dzieła firmy Capcom. Okazało się ono samodzielną produkcją (a nie dodatkową zawartością do SFIV), która trafi do sklepów na całym świecie wiosną 2010 roku.

Zapowiedziano Super Street Fighter IV - ilustracja #1

T. Hawk (screen z Famitsu).

Na początku musimy oznajmić jednoznacznie, że Super Street Fighter IV nie zostanie wydane jako dodatek DLC. Przedstawiciele firmy Capcom stwierdzili w rozmowie z GameSpot, że realizacja tego pomysłu była niemożliwa z kilku powodów. Najważniejszym z nich były spore ingerencje w kod oryginalnego Street Fightera IV. Ich zakres spowodował, że nałożenie zmian na SFIV poprzez publikację DLC byłoby bardzo trudne i mogłoby wywołać szereg problemów na linii współpracy. W rezultacie Super Street Fighter IV zostanie wydane w niższej cenie jako samodzielna gra. Posiadacze podstawowego SFIV będą mogli liczyć na pewnego rodzaju rekompensatę – wygląda na to, że uzyskają oni dostęp do pewnej dodatkowej zawartości, niedostępnej dla innych graczy. Póki co szczegóły na ten temat nie zostały jednak ujawnione.

Przejdźmy zatem do opisu tego, co każdy z nas będzie mógł znaleźć w ramach Super Street Fighter IV. A trzeba przyznać, że usprawnień będzie całkiem sporo. Przede wszystkim do grona 25 wojowników dostępnych w Street Fighter IV dołączy grupa nowych postaci. Wiemy już, że znajdzie się wśród nich Koreanka o imieniu Juri, walcząca w stylu taekwondo i przypominająca swoim zachowaniem na arenie Kima Kaphwana, bohatera popularnego wśród fanów King of Fighters i Fatal Fury. Kolejnymi postaciami będą znani z wcześniejszych odsłon SF: T. Hawk, potężny Indianin, którego miłośnicy SF znają od czasów Super Street Fighter II oraz jamajski kickbokser Dee Jay. Wszyscy wojownicy zostaną oczywiście dostosowani do graficznego stylu charakterystycznego już dla Street Fighter IV oraz otrzymają własne trójwymiarowe areny. W chwili obecnej mówi się o ośmiu bohaterach, wśród których miałyby się znaleźć zarówno klasyczne postaci, jak i zupełne „żółtodzioby”. Przedstawiciele Capcom zaznaczyli jednak, że liczba ta może ulec zmianie – wszystko zależy od postępów w pracach nad SSFIV oraz odzewu ze strony fanów marki.

Zapowiedziano Super Street Fighter IV - ilustracja #2

Juri (screen z Famitsu).

W ramach Super Street Fighter IV modernizacji poddani zostaną także wszyscy pozostali wojownicy. Chodzi tu przede wszystkim o zbalansowanie postaci – warto w tym momencie zauważyć, że udział w tym aspekcie mieli nie tylko twórcy, którzy odnotowali drobne niedociągnięcia już po wydaniu SFIV, jak i gracze, zabierający głos w dyskusjach na internetowych forach. Poszczególni bohaterowie otrzymają również po dwa nowe Ultra Combo. Wymuszą one na graczach przeprowadzenie zmian w strategiach walki, także tych prowadzonych w ramach trybu sieciowego, który również czeka szereg zmian. Przedstawiciele Capcom nie chcieli zdradzić tu zbyt wielu informacji, lecz zasugerowali, że najprawdopodobniej opcja online zostanie uzupełniona o tzw. lobby. Z powodu implementacji nowości Super Street Fighter IV i oryginalny Street Fighter IV nie będą niestety kompatybilne pod kątem rozgrywki sieciowej.

W chwili obecnej pewnym jest, że Super Street Fighter IV wydany zostanie w wersjach na konsole Xbox 360 i PlayStation 3. Edycja pecetowa nie została do tej pory nigdzie wymieniona.

Piotr Doroń

Piotr Doroń

Z wykształcenia dziennikarz i politolog. W GRYOnline.pl od 2004 roku. Zaczynał od zapowiedzi i recenzji, by po roku dołączyć do Newsroomu i już tam pozostać. Obecnie szef tego działu, gdzie zarządza zespołem złożonym zarówno ze specjalistów w swoim fachu, jak i ambitnych żółtodziobów, chętnych do nauki oraz pracy na najwyższych obrotach. Były redaktor niezapomnianego emu@dreams, gdzie zagnała go fascynacja emulacją i konsolami, a także recenzent magazynu GB More. Miłośnik informacji, gier (długo by wymieniać ulubione gatunki), Internetu, dobrej książki sci-fi i fantasy, nie pogardzi również dopieszczonym serialem lub filmem. Mąż, ojciec trójki dzieci, esteta, zwolennik umiaru w życiu prywatnym.

więcej