„Zapach Destiny” – czyli jak Microsoft sprytnie reklamuje grę w wersji na Xboxa

Firma Microsoft nie otrzymała pozwolenia na reklamowanie gry Destiny w wersji na konsole Xbox 360 oraz Xbox One. Gigant z Redmond zorganizował więc sprytną akcję reklamową, promując na specjalnie przygotowanej stronie sygnowanej swoim logo… perfumy, „Zapach Destiny”.

Krzysztof Nieradko

5 września 2014 15:05

Microsoft nie może promować gry Destiny w wersji na swoje konsole.

Z grą Destiny bardzo mocno związana jest firma Sony, rywal Microsoftu. Produkcja, mająca zostać wydana przez Activision, stworzona przez należące niegdyś do Microsoftu studio Bungie była przez japońskiego wydawcę bardzo silnie promowana podczas konferencji prasowych na targach E3 oraz Gamescom. Co więcej, edycja gry tworzona z myślą o konsolach PlayStation otrzyma ogromny zastrzyk ekskluzywnej zawartości, podczas gdy gigant z Redmond nie ma prawa promować tego tytułu w wersji na konsole Xbox 360 oraz Xbox One. Amerykanie jednak znaleźli sprytny sposób na obejście tej niedogodności i na specjalnie przygotowanej stronie reklamują… „Zapach Destiny”. I owszem, to nie oszustwo, a oficjalna kampania, co potwierdził wpis na łamach brytyjskiego konta firmy na Twitterze, jak również obecność logo Microsoftu oraz Xboxa na dole wspomnianego serwisu.

Również jesteście ciekawi, jak pachnie Destiny?

Strona startowa nie informuje praktycznie o niczym. W rozwinięciu znaleźć jednak możemy takie oto stwierdzenie:

”Destiny to właściwie nowy, epicki FPS dostępny na Xbox. Rzecz w tym, że nie mieliśmy zgody na reklamowanie gry. I tego nie zrobiliśmy.”

Nie brakuje również linku do specjalnej podstrony, na której można zakupić omawianą produkcję u jednego z trzech umieszczonych tam sprzedawców. Czy można odmówić pracownikom firmy Microsoft poczucia humoru i pomysłowości? Nie można.

Premiera Destiny odbędzie się 9 września w wersji na PS3, PS4, X360 oraz XOne.

Więcej:Tworząc Red Dead Redemption 2, Rockstar tak bardzo szastał pieniędzmi, że deweloper „wolał o tym nie myśleć”. Z wyciętej zawartości mogłaby powstać nowa gra