Dziś piszemy m.in. o kolejnej części serii Gears of War na Xboksa One, mniejszym wsparciu dla Akaneiro: Demon Hunters, a także o kwestii obsługi kontrolera od Xboksa One w pecetowej wersji Titanfall. Witamy w wieściach ze świata - codziennej porcji krótkich wiadomości.
Marcin Skierski
Codzienną akcją promocyjną platformy Steam objęto grę Mark of the Ninja. Dzieło zespołu Lo-Fi Games możecie aktualnie nabyć 33% taniej. Obecnie produkcja kosztuje 10,04 euro (ok. 42 zł). Promocja zakończy się jutro o godzinie 19:00.
Przedwczoraj w serwisie cyfrowej dystrybucji Steam zadebiutowała gra Strike Vector. Produkcja studia Ragequit Corporation jest do 4 lutego dostępna z 20% zniżką za 18,39 euro (ok. 78 zł). Strike Vector to sieciowa strzelanka, w której zasiadamy za sterami transformujących się myśliwców i staramy się wyeliminować innych graczy. Tytuł działa w oparciu o technologię Unreal Engine 3.
Studio Respawn Entertainment napisało na Twitterze, że pecetowa wersja gry Titanfall nie będzie wspierać kontrolera od Xboksa One. W nadchodzącej strzelaninie będzie można za to bawić się na padzie od Xboksa 360. Oczywiście rozgrywka przy użyciu myszki i klawiatury również będzie możliwa. Titanfall zadebiutuje 13 marca w Europie na PC, Xboksie One oraz Xboksie 360.
Micah „Bashiok” Whipple ze studia Blizzard ujawnił na oficjalnym forum Battle.net, że deweloper pracuje nad dodaniem przełącznika umożliwiającego włączenie lub wyłączenie PvP w dodatku World of Warcraft: Warlords of Draenor. To pozwoli na permanentną zmianę opcji atakowania innych graczy na serwerach PvE. Ma to być jedna z nowości wprowadzonych przez nadchodzące rozszerzenie.
Phil Spencer (szef dywizji Microsoft Studios) ujawnił na Twitterze, że studio Black Tusk dopiero od tygodnia pracuje nad nową częścią serii Gears of War. To oznacza, że najprawdopodobniej nie doczekamy się zbyt prędko premiery kolejnej odsłony cyklu. Przypomnijmy, że firma Microsoft ostatnio nabyła prawa do marki Gears of War, a pieczę nad nią przejęło właśnie studio Black Tusk.
Studio Spicy Horse ogłosiło, że ekipa deweloperska pracująca nad aktualizacjami do gry Akaneiro: Demon Hunters zmniejszyła się z piętnastu do zaledwie dwóch osób. Zespół musi oszczędzać po tym, jak stracił 1,7 miliona dolarów na produkcji tego tytułu (wydano 2 miliony dolarów, a zarobiono tylko 300 tysięcy dolarów). Studio Spicy Horse nie przestanie wspierać swojego dzieła, ale z oczywistych względów, prace nad kolejnymi patchami będą odbywały się wolniej niż dotychczas.
Firma Nintendo ogłosiła na spotkaniu z inwestorami, że wydzielony został specjalny zespół deweloperów mających pracować nad aplikacjami Nintendo na smartfonach. Głównym celem jest wydanie w tym roku takiego oprogramowania, które przekonałoby posiadaczy tych urządzeń mobilnych do platform sprzętowych japońskiego giganta. Twórcy będą mogli projektować nawet gry na smartfony. Satoru Iwata (prezes Nintendo) zaznaczył jednak, że nie powinniśmy spodziewać się debiutu popularnego Mario na tych urządzeniach.
Polecamy Waszej uwadze najnowsze obrazki w galeriach…
…a także najnowsze filmy z gier:
Więcej:Sprzedaż Dragon Ball Z: Kakarot, nowe sterowniki od Nvidii i inne wieści
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
0