Wieści ze świata (Heavenly Sword 2, Valve, Sony Santa Monica) 23/4/12

Wieści ze świata to codzienna porcja krótkich wiadomości. Dziś piszemy m.in. o anulowanych pracach nad grą Heavenly Sword, podręczniku pracownika firmy Valve, a także niezapowiedzianej strzelaninie studia Sony Santa Monica.

Marcin Skierski

23 kwietnia 2012 15:20

Hoard

Codzienną akcją promocyjną platformy Steam objęto grę Hoard. Dzieło studia Big Sandwich Games możecie aktualnie nabyć 75% taniej. Produkcja kosztuje 2,49 euro (ok. 10 zł). Promocja potrwa do godziny 19:00.

Valve

W sieci udostępniono 56-stronicowy podręcznik pracownika firmy Valve. Jeśli jesteście ciekawi, jakich wytycznych muszą przestrzegać nowi współpracownicy amerykańskiego potentata, to udajcie się pod ten adres. Przedstawiciel Valve potwierdził serwisowi Game Informer, że ujawniony podręcznik jest prawdziwy.

Heavenly Sword 2

W życiorysie Martina Binfielda (byłego pracownika Sony Cambridge Studio) pojawiła się informacja, że pracował w 2008 roku nad grą Heavenly Sword 2, jeszcze zanim została rzekomo skasowana z listy wydawniczej. W zeszłym roku w sieci można było znaleźć plotki, jakoby produkcja znajdowała się w fazie dewelopingu i miała zostać niebawem ujawniona. Binfield na swojej stronie internetowej zamieścił również film z materiałami dotyczącymi innych anulowanych, niezapowiedzianych gier na PlayStation 3.

Sony Santa Monica

Studio Sony Santa Monica zatrudni starszego projektanta do prac nad strzelaniną z widokiem z perspektywy pierwszej lub trzeciej osoby. Do jego zadań ma należeć m.in. opracowanie „starć między pojazdami”. Nie znamy jednak żadnych szczegółów na temat tajemniczej produkcji. W tej chwili deweloper zajmuje się tworzeniem gry God of War: Wstąpienie.

22 Cans

Peter Molyneux zdradził serwisowi Giant Bomb, że pracą w ramach jego nowego projektu o nazwie 22 Cans zainteresowało się do tej pory ponad 1000 osób. Chętni mogą wysyłać swoje aplikacje za pośrednictwem oficjalnej strony internetowej studia. 22 Cans zostało założone przez Petera Molyneux jako zupełnie nowe, niezależne przedsięwzięcie, które pozwoli mu stworzyć „najlepsze produkcje, nad jakimi do tej pory pracował”. Na początku marca dowiedzieliśmy się, że 52-letni Brytyjczyk postanowił opuścić firmę Lionhead Studios. Formalnie rozstanie się z nią po zakończeniu prac nad Fable: The Journey.