Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 5 listopada 2010, 13:32

autor: Aleksander Kaczmarek

Twórcy Final Fantasy XIV chcą odzyskać zaufanie graczy

Od wrześniowej premiery pecetowa wersja gry Final Fantasy XIV rozeszła się na całym świecie w nakładzie 630 tys. kopii. Jak na wysokobudżetową produkcję z gatunku MMORPG wynik jest raczej słaby. Wydawca liczy jednak, że dzięki zmianom uda się odzyskać zaufanie graczy i zachęcić ich do sięgnięcia po ten tytuł.

Od wrześniowej premiery pecetowa wersja gry Final Fantasy XIV rozeszła się na całym świecie w nakładzie 630 tys. kopii. Jak na wysokobudżetową produkcję z gatunku MMORPG wynik jest raczej słaby. Wydawca liczy jednak, że dzięki zmianom uda się odzyskać zaufanie graczy i zachęcić ich do sięgnięcia po ten tytuł.

Square-Enix to kolejna firma, która nie najlepiej poradziła sobie w pierwszych sześciu miesiącach roku podatkowego 2010/2011. Zyski ze sprzedaży gier spadły w jej przypadku o 36% w porównaniu z pierwszym półroczem ubiegłego roku. Japoński wydawca przekonuje jednak, że jest to konsekwencją mocnych marcowych premier na czele z Final Fantasy XIII, które w dużym stopniu zaspokoiły apetyty graczy.

Twórcy Final Fantasy XIV chcą odzyskać zaufanie graczy - ilustracja #1

Wśród gier z logiem Square-Enix na okładkach, jakie z drobnymi wyjątkami ukazały się w okresie od kwietnia do września bieżącego roku, najlepsze wyniki sprzedaży zanotowały: Dragon Quest Monsters: Joker 2 (DS - 1,28 mln kopii), Kane & Lynch 2: Dog Days (PC, 360, PS3 – 1,12 mln kopii), Final Fantasy XIV (PC - 630 tys. kopii), Just Cause 2 (PC, 360, PS3 – 560 tys. kopii) oraz Kingdom Hearts: Birth By Sleep (PSP – 510 tys. kopii).

Spośród wymienionych największym rozczarowaniem wydaje się Final Fantasy XIV. Duże nadzieje wiązali z tą grą producent, wydawca i rzecz jasna gracze. Niestety, tytuł okazał się na tyle słaby, że w ciągu niespełna miesiąca od premiery wydawca musiano podjąć zdecydowane kroki ratujące produkcję przed całkowitą klapą. Rozszerzenie okresu darmowej gry o dodatkowe 30 dni oraz zapowiedź dwóch dużych aktualizacji to rzekomo dopiero początek reform.

- Chcemy włożyć pełnię sił, by odbudować zaufanie – zapowiedział Yoichi Wada, dyrektor zarządzający Square-Enix. - Jeśli zdołamy zadowolić naszych użytkowników, oni wrócą.

Wydawca najwyraźniej obawia się, że kiepskie recenzje i słabnące zainteresowanie pecetową odsłoną Final Fantasy XIV może zaważyć także na wynikach sprzedaży wersji adresowanej na konsolę PlayStation 3, która swoją premierę będzie miała w marcu przyszłego roku.