Tom Clancy's Ghost Recon: Wildlands – 20 minut rozgrywki z trybu dla pojedynczego gracza
Firma Ubisoft opublikowała ponad 20 minut rozgrywki z gry Tom Clancy's Ghost Recon: Wildlands. W materiale możemy zobaczyć misję rozgrywaną w trybie dla pojedynczego gracza. Wideo przedstawia także system rozwoju postaci i personalizacji uzbrojenia, cykl dnia i nocy, zmienność pogody oraz wykorzystywanie gadżetów. Tytuł ukaże się 7 marca.
Janusz Guzowski
Firma Ubisoft udostępniła materiał wideo prezentujący ponad 20 minut rozgrywki z gry Tom Clancy's Ghost Recon: Wildlands.
Film przedstawia misję rozgrywaną w trybie dla pojedynczego gracza. Zadaniem tytułowego oddziału Duchów jest odbicie przetrzymywanej przez kartel narkotykowy kapłanki voodoo. W tym celu drużyna musi przedostać się przez ściśle strzeżony obóz, działając z zaskoczenia i umiejętnie wykorzystując dywersję, a następnie ewakuować się z miejsca akcji. W trakcie rozgrywki widzimy zmienne warunki atmosferyczne, a także działanie cyklu dnia i nocy.

Warto przy tej okazji przypomnieć, że gra Tom Clancy's Ghost Recon: Wildlands zaoferuje największy otwarty świat, jaki do tej pory pojawił się w przygodowych produkcjach akcji firmy Ubisoft. Mapa została podzielona na 21 regionów, w których znajdziemy 26 bossów oraz 11 typów ekosystemów (np. dżungle, bagna, leśne doliny czy jałowe góry).
W trybie single player kontrolę nad trzema pozostałym członkami zespołu przejmuje komputer. Do dyspozycji gracza zostaje oddane natomiast specjalne koło rozkazów, za pomocą którego możemy szybko wydawać polecenia swoim towarzyszom. Komendy ograniczają się do czterech podstawowych – zbiórka, atak, utrzymywanie pozycji i ruch – ale ich połączenie pozwala sprawnie zarządzać zespołem. Szczególnie interesujące są synchroniczne zabójstwa – po oznaczeniu maksymalnie trzech przeciwników możemy nakazać naszym podwładnym jednoczesną egzekucję celów (sami możemy przy tym wyeliminować jeszcze jednego wroga). Pozwala to pozostać niezauważonym nawet przy przeważających wrażych siłach.
Materiał prezentuje też korzystanie z gadżetów. W pewnym momencie drużyna postanawia przeprowadzić zwiad za pomocą drona. W pierwszym momencie okazuje się, że na terenie wrogiego obozu znajduje się urządzenie zakłócające. Gracz musi w związku z tym przedostać się do środka i je dezaktywować. Dopiero w tym momencie udaje się wypuścić urządzenie i dokonać oględzin centrum posterunku. W dalszej części rozgrywki ulepszenie drona pozwala na zamontowanie w nim ładunku wybuchowego, dzięki któremu drużyna efektownie eliminuje ciężki sprzęt i pilnujących go żołnierzy.
Wideo ukazuje również ekran rozwoju postaci i personalizacji broni. Twórcy chwalą się, że w każdej chwili będzie można dowolnie zmodyfikować swoje uzbrojenie, montując w nim szereg różnych rozszerzeń – od tłumika, przez większy magazynek, po stabilizatory. Także rozwój bohatera pozwoli na bardziej skuteczne eliminowanie przeciwników. Niektóre ścieżki awansu pozwolą na lepsze wykorzystanie uzbrojenia (np. stabilniejszy chwyt), inne zapewnią dostęp do bardziej śmiercionośnych narzędzi.
Gra Tom Clancy's Ghost Recon: Wildlands powinna ukazać się 7 marca. Platformy docelowe produkcji to komputery osobiste oraz konsole Xbox One oraz PlayStation 4.
- Oficjalna strona gry
- Tom Clancy's Ghost Recon: Wildlands - kompendium wiedzy
- Graliśmy w Tom Clancy's Ghost Recon: Wildlands - Just Cause 3 na poważnie

GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
- Ubisoft
- gameplaye
- singleplayer / kampania
- Ubisoft Paris
- Ghost Recon: Wildlands
- strzelanki TPP (TPS)
- PC
- PS4
- XONE
Komentarze czytelników
tutankhanon Junior

Faktycznie nie powala, a szkoda bo narobiłem sobie smaku ... Jakbym nie wiedział, to powiedziałbym, że to gra sprzed kilku lat bo graficznie szału nie ma. Niestety, ale to chyba będzie kolejna poprawna strzelanka z ubisoftowym marketingiem czyli niedużym kosztem wydoić dużo, z graczy oczywiście.
zanonimizowany939625 Generał
Już to pisałem wcześniej, wygląda okropnie. Typowe run and gun, zero pomyślunku, full auto bez żadnego odrzutu, pierdyliard znaczników, widzenie przez ściany. Śmiech na sali. Filmy Michaela Baya przy tym to dokumenty. No ale Ubisoft już dawno temu zarżnął wszystko co było dobre spod znaku Toma Clancy.
DM Legend

Nie zarżnął, tylko dostosował do oczekiwań większej grupy graczy. Gdyby zrobili gre na miare pierwszych rainbow six, to wyszłaby tylko na pc i dla małej grupy odbiorców, a wielki wydawca nie topi takich budźetów w tak specjalistyczne produkcje, gra ma być dla kazdego.
Sory, takie mamy czasy i nowe pokolenia graczy. Dawne hardcorowe formuły masz teraz na kickstarterze i w early accesie.
Harry M Legend

Czekam z niecierpliwością. Dokładnie takiej gry kooperacyjnej oczekiwałem od dłuższego czasu.
Dalerium Pretorianin
Na pewno ma więcej misji niż division , ale boje się tego że tak jak wszystkie gry Ubisoftu szybko się nudzą i nie ma co robić