Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 22 listopada 2005, 09:56

Quake 4 w wersji na Xbox 360 grą niedopracowaną - twierdzi Gamespot

Jedną z osiemnastu gier, które towarzyszą premierze konsoli Xbox 360, jest produkt firmy Raven Software o nazwie Quake 4. Program został właśnie zrecenzowany na łamach popularnego serwisu Gamespot i dostał wyjątkowo niską notę: 6.6 punktów na 10 możliwych.

Jedną z osiemnastu gier, które towarzyszą premierze konsoli Xbox 360, jest produkt firmy Raven Software o nazwie Quake 4. Program został właśnie zrecenzowany na łamach popularnego serwisu Gamespot i dostał wyjątkowo niską notę: 6.6 punktów na 10 możliwych.

To mogłaby być wspaniała gra, gdyby... No właśnie – gdyby nie problemy z działaniem programu na konsoli Xbox 360. Jeff Gertsmann argumentując wady nowego Quake’a, przede wszystkim podkreśla dziwne spowolnienia akcji (widoczne np. podczas oddawania serii strzałów), które w dopracowanym produkcie na konsole nie powinny mieć miejsca. W rezultacie, ostatnie dzieło Raven Software otrzymało stosunkowo niską ocenę. Gamespot radzi ponadto, aby ewentualnego kontaktu z Quake 4, dokonać na PeCetach (nota 8.0/10).

Chociaż Quake 4 nie jest zaliczany do grona szlagierów, jakie od premiery nowej konsoli dostępne są na rynku (w tej kwestii numer jeden to bez wątpienia Perfect Dark Zero), nie jest to z pewnością pozytywna wiadomość. Co prawda inne serwisy oceniają nowy „wstrząs” zdecydowanie wyżej (np. Team Xbox wystawiło ocenę 8.5/10) i nie narzekają na spowolnienia, ale coś jest na rzeczy. Czyżby chęć szybkiego opublikowania gry na rynku była ważniejsza, niż jego gruntowne przetestowanie? Odpowiedź na to pytanie poznamy w najbliższych dniach, kiedy w sieci zaroi się od innych recenzji...

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej