Blizzard Entertainment zapowiedział dziś, że posiadacze PlayStation 3 i 4 wraz z zakupem Diablo III: Reaper of Souls - Ultimate Evil Edition otrzymają także lokację, w której będą mieli okazję zmierzyć się ze znanymi z The Last of Us zainfekowanymi.
Niecały miesiąc temu donosiliśmy, że Diablo III wraz z dodatkiem Reaper of Souls trafi na konsole 19 sierpnia w wydaniu nazwanym Ultimate Evil Edition. Najwidoczniej Blizzard Entertainment uznał jednak, że debiut trzeciej części kultowej serii RPG na Xboksach One i PlayStation 4 ze wszystkimi aktualizacjami oraz nową zawartością to za mało, by zaspokoić apetyty niektórych graczy, i już teraz zapowiedział pewien smaczek dla posiadaczy PS4 i PS3.

To co prawda nie DLC, grywalna postać czy stos dodatkowego ekwipunku, a jedynie ekskluzywna dla użytkowników tych konsol lokacja, lecz to, co w niej spotkamy, jest miłym ukłonem w stronę ekipy Naughty Dog. W Diablo III: Reaper of Souls - Ultimate Evil Edition na PlayStation 3 i PlayStation 4 będziemy mogli bowiem odwiedzić jaskinię wypełnioną zainfekowanymi, wyciągniętymi wprost z The Last of Us. Cóż, Joel i Ellie jakoś poradzili sobie z klikaczami, więc trudno sobie wyobrazić, by nowi przeciwnicy byli jakimś większym wyzwaniem dla pogromców demonów...
Dla posiadaczy konsol nowej generacji Ultimate Evil Edition będzie pierwszą okazją, by zagrać w Diablo III. Użytkownicy PlayStation 3 oraz Xboksów 360 mogą się cieszyć produkcją Blizzard Entertainment już od września ubiegłego roku.
Więcej:„Tyrania większości”. Twórca Fallouta ostro o tym, kto decyduje o prawdzie w grach

Autor: Jakub Mirowski
Z GRYOnline.pl związany od 2012 roku: zahaczył o newsy, publicystykę, felietony, dział technologiczny i tvgry, obecnie specjalizuje się w ambitnych tematach. Napisał zarówno recenzje trzech odsłon serii FIFA, jak i artykuł o afrykańskiej lodówce low-tech. Poza GRYOnline.pl jego materiały na temat uchodźców, migracji oraz zmian klimatycznych publikowane były m.in. w Krytyce Politycznej, OKO.press i Nowej Europie Wschodniej. W kwestii gier jego zakres zainteresowań jest nieco węższy i ogranicza się do wszystkiego, co wyrzuci z siebie FromSoftware, co ciekawszych indyków i tytułów typowo imprezowych.