Oficjalna zapowiedź Dragon Age: Origins - Ultimate Edition
Firma BioWare potwierdziła oficjalnie doniesienia organizacji BBFC, która przed kilkoma tygodniami rozpaliła naszą wyobraźnię informacją o możliwej premierze bardzo bogatej edycji Dragon Age: Origins. Dzisiaj wiemy już, że Ultimate Edition faktycznie istnieje i zostanie wydana pod koniec tego miesiąca.
Firma BioWare potwierdziła oficjalnie doniesienia organizacji BBFC, która przed kilkoma tygodniami rozpaliła naszą wyobraźnię informacją o możliwej premierze bardzo bogatej edycji Dragon Age: Origins. Dzisiaj wiemy już, że Ultimate Edition faktycznie istnieje i zostanie wydana pod koniec tego miesiąca. Gracz, który zdecyduje się na jej zakup, będzie w stanie zaoszczędzić naprawdę sporą sumę pieniędzy.

Z danych zawartych na oficjalnej stronie internetowej poświęconej Dragon Age: Origins – Ultimate Edition wynika, że w ramach zestawu znajdzie się podstawowa edycja jednej z najgłośniejszych produkcji ostatnich lat, obszerne Przebudzenie (Awakening), w którym wcielamy się w przywódcę zakonu Szarych Strażników i podejmujemy się zadania odbudowy jego potęgi, a także dziewięć pomniejszych dodatków DLC, oferujących szereg nowych przygód lub przedmiotów:
- The Stone Prisoner
- Warden's Keep
- Return to Ostagar
- The Darkspawn Chronicles
- Leliana's Song
- The Golems of Amgarrak
- Witch Hunt
- Feastday Gifts
- Feastday Pranks
W Stanach Zjednoczonych Dragon Age: Origins – Ultimate Edition zostanie wydane 26 października. Edycja pecetowa kosztuje 49,99 dolarów, z kolei wersje konsolowe Amerykanie mogą zamówić przedpremierowo za równowartość 59,99 dolarów. Z wyliczeń firmy BioWare wynika, że osoba, która rozważała niedawno zakup podstawki oraz wszystkich dodatków, zaoszczędzi aktualnie na Ultimate Edition 114 dolarów. Nawet jeśli producent wziął pod uwagę ceny sklepowe swoich gier, to i tak suma ta robi duże wrażenie.
W Europie kompilacja powinna trafić na sklepowe półki 29 października, choć informacja ta ciągle czeka na oficjalne potwierdzenie. Zgoła odmienną sytuację mamy, jeśli chodzi o cenę zestawu. Odwiedzając bowiem polski EA Store dowiadujemy się, że w wersji pecetowej będzie on oferowany za 109 złotych. Liczymy na to, że informacje te, jak i cena edycji konsolowych, zostaną potwierdzone w najbliższym czasie. Kwestią do rozstrzygnięcia pozostaje również cały czas to, czy wydanie Ultimate Edition nie oznacza przypadkiem zaprzestania rozwoju pierwszego Dragon Age’a dodatkami DLC.
Dragon Age: Origins – Ultimate Edition zostanie wydane na wszystkie trzy platformy, na których ukazała się gra firmy BioWare – PC, Xboksie 360 i PlayStation 3. Publikacja tego wydawnictwa będzie poprzedzać zapowiedzianą na marzec 2011 roku premierę Dragon Age II.

Dragon Age: Początek
Dragon Age: Origins
Data wydania: 3 listopada 2009
GRYOnline
Gracze
Steam
Komentarze czytelników
Lothers Senator

Za drogo! Gra jest na jedno, góra 2 przejścia - potem nie chce się już do niej wracać. Za tę kwotę mamy naprawdę sporą kolekcję nieśmiertelnych klasyków na GoG.
zanonimizowany652620 Generał
kupuje na bank ! przeszedłem na pc orgins ale dodatek i dlc na xboksie pociupie :D
zanonimizowany688961 Generał
@regob czyli wychodzi ze na pełna wersje gry, nie jakieś odcinki, trzeba czekać około roku po premierze gry...
Przecież tak jest od kilkunastu lat (najstarsze, jakie mam, to "Wing Commander" i "Covert Ops", a pewnie są starsze)- wydawanie gry i dodatku w jednym pakiecie (i taniej) jest normą. Dziwnym trafem nikt nie narzeka, że na możliwość zakupu całej opowieści o dziecku Bhaala (cztery gry) trzeba było czekać trzy lata.
w sumie to teraz tylko opłaca się kupować albo Ultimate albo GOTY, bo inaczej to dostajemy półprodukt, a w niektórych przypadkach niedoróbkę
A tak konkretnie? Bo w większości przypadków małe dodatki są albo bardzo krótkie, albo słabe, albo na tyle kontrowersyjne, że nie każdy chciałby widzieć je w pełnej grze (vide "Fallout 3" i dodatek "Point Lookout", który toczy się na bagnach oraz "Mothership Zeta", który według wielu graczy jest przesadzony i słabo pasuje do gry).
A propos DA:O, to dodatki dostępne w dniu p[remiery były dostępne w wersji kolekcjonerskiej i zamówionej w preorderze. Pomijam już fakt, że oba dodatki łącznie oferowały jakieś 4-5 godzin gry (w porównaniu z 90 z podstawki i 25 z dodatku), z czego jeden dodatek był nudny i ciężko zabugowany. Normalnie kastracja na całego.
[i[jeszcze parę lat i gry będą wydawane jak seriale telewizyjne
Przeoczyłeś już dwa takie seriale: "Sam & Max" (nazwane, żeby było śmieszniej "Season One" i "Season Two") oraz "Tales from the Monkey Island" :o)