Kolejne informacje na temat inFamous 2
inFamous to bez wątpienia jeden z bardziej rozpoznawalnych tytułów roku 2009 na konsoli PlayStation 3. Nic więc dziwnego, że fani oczekują jakichkolwiek wieści na temat kontynuacji, choć Sucker Punch i Sony póki co milczą jak zaklęte. Tymczasem wpadliśmy na kolejny trop, że sequel inFamous powstaje.
Daniel Kazek
inFamous to bez wątpienia jeden z bardziej rozpoznawalnych tytułów roku 2009 na konsoli PlayStation 3. Nic więc dziwnego, że fani oczekują jakichkolwiek wieści na temat kontynuacji, choć Sucker Punch i Sony póki co milczą jak zaklęte. Tymczasem wpadliśmy na kolejny trop, że sequel inFamous powstaje.

Dowodzi temu rejestracja domeny infamous2thegame.com, którą przeprowadził koncern Sony. Do takich informacji dotarł serwis PlayStation LifeStyle i tam właśnie możecie zobaczyć wpis rejestracyjny domeny. To już kolejna wzmianka na temat wciąż oficjalnie niezapowiedzianego inFamous 2. W październiku ubiegłego roku nieco pary z ust puścił jeden z aktorów biorący udział w nagrywaniu dubbingu do gry, a później zastanawialiśmy się, czy oferta pracy wystosowana przez Sucker Punch, ma jakiś związek z potencjalnym trybem sieciowym w kontynuacji.
Tak czy inaczej, można już chyba śmiało założyć, że gra jest w produkcji i tylko kwestią czasu jest kiedy prace nad nią zostaną oficjalnie zapowiedziane. Zakładamy, że stanie się to podczas tegorocznych targów E3, które odbędą w Los Angeles w dniach 15 - 17 czerwca.
Więcej:Until Dawn - pierwszy gameplay na PS4 przypomina Heavy Rain

GRYOnline
Gracze
Komentarze czytelników
Mortalking Senator

Jak na tytuł który był najbardziej rozpoznawalny w roku 2009 na PS 3 to sprzedaż 1.48 mln to dość słaby wynik, ale i tak nie jedno studio chciało by osiągać takie wyniki sprzedaży.
zanonimizowany641506 Senator
grałem w jedynkę w demo, do zaliczenia w najbliższej przyszłości:D Naprawdę godny uwagi tytuł, "dwójka" pewnie zagości dopiero w 2011 ale warto czekać:P
zanonimizowany641506 Senator
[11] oo tak:D Strzelanie prądami po całym mieście z kumplami, git pomysł:D
zanonimizowany686307 Pretorianin
Gierka była całkiem fajna i przyjemnie się grało. Na swój czas sporo się porównywało tą grę do prototype'a(wyszły w końcu w tym samym czasie) i ta gierka moim zdaniem była lepsza. Fajnie zrobione levelowanie i moce, skakanie z wysokości z kwadratem rulez:] Jeżdzenie po szynach i kablach na gołych stopach także fajne patenty, tak samo jak opadanie z R1. Miło, że świat gry był zrobiony tak, że prawie wszędzie się dało wdrapać, ruch uliczny sobie radził, wszelki metal w grze i woda były zaprogramowane tak, aby przewodziły prąd, a tłumy ludzi gorąco komentowały moje poczynania z bezpiecznej odległości i potrafili wchodzić ze mną w interakcję, np. wołając mnie z daleka, podbiegając i prosząc o pomoc wskazując źródło problemu palcem.
Trochę osobiście denerwowało mnie, że w polskiej nie dało się wybrać oryginalnych głosów(głównie głos agentki, ogólnie aktorzy polscy, poza tłumami gapiów, raczej sztywno wypadli), że fabuła była potraktowana po macoszemu i projekty wrogów trochę był takie nie teges. Gdyby mi nie powiedzieli, że "śmieciarze" z drugiego sektora miasta mają worki od śmieci na głowach, to bym się nie domyślił. Metalowe pajączki skaczące z dużego typa(na wyraźny wzór stwora z HL2) też były takie sobie.
Fabule wyraźnie brakowało skupienia na konkretnych, klarownych wątkach, na początku coś było wspomniane o jakiejś zarazie, potem nic, w jakiejś tam misji pojawia się jakaś czarna maź z rur, która zatruwa ludzi, nie wiadomo czy to o to chodziło, czy nie i co z tym w ogóle dalej się działo. Raz gdzieś tam wspomniana jest organizacja synów pierworodnych, potem nagle do wszystkich już odnoszą sie po imieniu, tak jakbym wiedział na początku gry kim jest alden, kessler, itd. No i fabuła raczej sztampowa, z samymi ogranymi archetypami postaci, typu agentka FBI wydająca nam dyrektywy, zły psychol, który chce zniszczyć świat, bohater który zyskuje super-moce i musi ten świat ratować, itd (choć pod koniec zaserwowano spory twist, ciekawe jak po tym połączą fabularnie 1dynkę z dwójką). Albo po co w ogółe Cole zabierał do pomocy na kilka głównych misji Zeke'a, skoro on żadnych mocy nie miał i tylko przeszkadzał(i sporo namieszał).
Także wybory moralne nie miały zbyt dużego wpływu na przebieg gry i czasem aż się dziwiłem, że mój mega-zły cole w misjach głównych, mimo godzin spędzonych na dręczeniu ludzi i wysysaniu z nich energii życiowej, chce ochoczo ratować ludzi. Platyna nie była trudna, ale znalezienie wszystkich 350 odłamków wymagało sporo wysiłku i biegania w kółko z wciskanym szaleńczo R3:)
Podsumowując, co mogliby zmienić autorzy: lepsza fabuła, lepsze projekty wrogów(i więcej ich), wybory moralne powinny mieć większy wpływ na przebieg gry i jeśli jestem zły, to niech bohater nagle nie staje się świętoszkowaty w dialogach misji z głównego wątku. Do tego przydałoby się więcej rodzajów misji pobocznych i może jakaś lekka customizacja bohatera(choćby w stylu ezio z AC2, np. paru rodzajów tego samego ciucha w różnych odcieniach - mała rzecz, a cieszy). Multi z coopem byłoby bardzo fajnym dodatkiem, najlepiej, gdyby druga postać miała inną moc i nawzajem się uzupełniały. Aha i cienie, które rzucały prąd chodzący po rękach Cole'a w kanałach, w których zdobywał moce, były tak fajnie zrobione, że aż by się chciało zobaczyć więcej misji w budynkach.