Twórcy Mass Effect 3 obiecują graczom wciągającą i rozbudowaną fabułę, w której dokonane wybory pociągać będą odpowiednie konsekwencje. Choć gra studia BioWare stanowi finalną część kosmicznej trylogii, klęska Żniwiarzy nie jest przesądzona...
Aleksander Kaczmarek
Finalna część trylogii Mass Effect była jedną z najchętniej oglądanych gier na ubiegłotygodniowych targach Gamescom w Kolonii. Ekipa firmy BioWare podzieliła się też garścią świeżych informacji na temat swojego dzieła. Co ciekawe, według zapewnień Mike'a Gamble'a, odpowiedzialnego za kontakty ze społecznością fanów, Mass Effect 3 nie musi mieć „happy endu”.
Uwaga: w poniższym tekście znajdują się informacje, które uznać można za spoilery.
Ostatnie doniesienia na temat trzeciej odsłony przygód komandora Sheparda nie pozostawiają złudzeń. Deweloperzy z BioWare kolejny raz mierzą bardzo wysoko. W wywiadzie dla serwisu NowGamer Mike Gamble przyznał, że jednym z największych atutów Mass Effect 3 ma być rozbudowana fabuła, w której za każdą podjętą przez graczy decyzją pójdą znaczące dla przebiegu wydarzeń następstwa.
- W porównaniu z Mass Effect i Mass Effect 2 skala konsekwencji dokonanych wyborów będzie zdecydowanie większa. Trzeba też będzie głębiej zastanowić się nad podejmowanym decyzjami.
Co to oznacza w praktyce? Choć Mass Effect 3 wieńczy trylogię, wcale nie musi mieć pozytywnego zakończenia. Przedstawiciel BioWare potwierdził, że Żniwiarze nie są z góry skazani na porażkę.
Przypomnijmy, że premiera Mass Effect 3 wyznaczona została na początek marca przyszłego roku. Gra ukaże się w wersjach na komputery PC oraz konsole Xbox 360 i PlayStation 3. Finalną część kosmicznej sagi można już zamawiać w przedsprzedaży prowadzonej przez sklep gry-online.pl.
Zachęcamy także do zapoznania się z wrażeniami z gry w Mass Effect 3 na targach Gamescom oraz do obejrzenia najciekawszych materiałów wideo związanych z nową produkcją firmy BioWare.
Więcej:Twórcy Baldur's Gate 2 myśleli, że ich gra będzie okropna. „To była poszatkowana potworność”
GRYOnline
Gracze
Steam
0