Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 20 lutego 2018, 15:55

H1Z1 straciło ponad 90% graczy od lipca

Spada liczba graczy w H1Z1 (dawniej King of the Kill). Od lipca 2017 roku baza osób bawiących się w grze battle royale studia Daybreak Game Company skurczyła się aż o 91%. Niewiele wskazuje na to, by ta tendencja miała się wkrótce odwrócić.

Twórcy H1Z1 nie mogą zaliczyć ostatnich kilku miesięcy do udanych. - H1Z1 straciło ponad 90% graczy - wiadomość - 2018-02-20
Twórcy H1Z1 nie mogą zaliczyć ostatnich kilku miesięcy do udanych.
H1Z1 W SKRÓCIE:
  • Producent: Daybreak Game Company;
  • Wydawca: Daybreak Game Company;
  • Gatunek: sieciowa strzelanka/battle royale;
  • Platformy: PC;

H1Z1 może pochwalić się dość burzliwą historią. Projekt amerykańskiego studia Daybreak Game Company, znanego chociażby z sieciowych PlanetSide 2 i serii EverQuest, początkowo miał być wyłącznie grą survivalową z zombie w stylu DayZ. Ostatecznie do gry wprowadzono również tryb battle royale. Wiązało się z nim klika kontrowersji, lecz ostatecznie okazał się strzałem w dziesiątkę. W lutym 2016 roku twórcy podjęli decyzję o podzieleniu gry na dwa tytuły – Just Survive, będący tym, czym H1Z1 miało być od samego początku i King of the Kill, stawiający na zabawę w „ostatniego żywego”. Ten drugi zaczął robić coraz większą furorę. W pewnym momencie znalazł się on na trzecim miejscu pod względem popularności na platformie Steam i zdobył zainteresowanie drużyn e-sportowych, a nawet telewizji. W ubiegłym lipcu w H1Z1 (gdyż pod taką nazwą figuruje obecnie King of the Kill) bawiło się w szczytowych okresach nawet 150 tysięcy osób jednocześnie. Niestety, pod koniec 2017 roku nastąpił poważny krach i tytuł zaczął systematycznie tracić sympatyków. Sytuacji nie poprawił darmowy tydzień zorganizowany w grudniu. Jak podaje serwis GitHyp, w niecałe 8 miesięcy H1Z1 straciło 91% graczy – ze 150 tysięcy do zaledwie 8 tysięcy.

Liczba graczy w H1Z1 na przestrzeni ostatnich dwóch lat. / Źródło: GitHyp

Co jest przyczyną tak ogromnego spadku popularności H1Z1? Od razu nasuwają się dwie odpowiedzi na to pytanie – Fotrnite: Battle Royale i Playerunknown's Battlegrounds. Dzieło PUBG Corporation niemal z miejsca podbiło serca miłośników emocjonujących strzelanek sieciowych i prawie od roku okupuje pierwsze miejsce na liście steamowych bestsellerów. Produkcja studia Epic Games stanowi natomiast bardzo dobrą i przede wszystkim darmową alternatywę. Obie te pozycje są aktywnie rozwijane przez twórców (dzisiaj na przykład informowaliśmy o szczegółach trzeciego sezonu w Fortnite: Battle Royale). Daybreak Game Company niestety sprawuje się pod tym względem dużo gorzej. Na Steamie i Reddicie często pojawiają się głosy na temat kiepskiego wsparcia tytułu i generalnej opieszałości deweloperów w obliczu konkurencji.

W tym momencie należy zadać pytanie o przyszłość H1Z1. Pod znakiem zapytania stoi start zapowiedzianej w październiku profesjonalnej ligi. Niewykluczone również, że jeśli tak wyraźna tendencja spadkowa będzie się utrzymywała, studio Daybreak Game Company nie będzie miało wyboru i zamknie serwery swojego dzieła. Na razie deweloperzy nie spisują jeszcze gry na straty, czego przykładem jest patch wypuszczony kilka dni temu. Trzeba jednak powiedzieć wprost – 5 minut sławy H1Z1 przeminęło i raczej już nie powróci.

Miłosz Szubert

Miłosz Szubert

Filmoznawca z wykształcenia. W GRYOnline.pl pracuje od stycznia 2017 roku. Fan tenisa, koszykówki, komiksów, dobrych książek, historii oraz gier strategicznych Paradoxu. Od niedawna domorosły Mistrz Gry (podobno wychodzi mu to całkiem nieźle). Przez parę lat montował filmy na kanale Notatnik Kinomana na YouTube.

więcej