Diablo III - szczegółowe założenia systemu aukcyjnego i rozgrywki międzyregionalnej
Firma Blizzard Entertainement opublikowała szczegółowy przewodnik po systemie aukcyjnym w grze Diablo III. Poznaliśmy również mechanikę rozgrywki między graczami pochodzącymi z różnych regionów.
Marek Oramus
Na oficjalnej stronie gry Diablo III pojawił się poradnik przedstawiający wszystkie założenia systemu aukcyjnego, wykorzystującego zarówno zdobywane w trakcie rozgrywki złoto, jak i prawdziwe pieniądze. Dodatkowo firma Blizzard Entertainment poinformowała o możliwości wspólnej zabawy graczy pochodzących z różnych kontynentów w ramach tzw. Globalnej Rozgrywki.

Pierwsze szczegóły na temat systemu aukcyjnego w grze Diablo III poznaliśmy na początku grudnia ubiegłego roku. Tym razem twórcy produkcji postanowili zaprezentować znacznie bardziej rozbudowany poradnik stworzony z myślą o przypadającej na 15 maja, długo oczekiwanej premierze.
Wśród opublikowanych informacji szczególne zainteresowanie wzbudza kwestia dotycząca opłat za handel za pośrednictwem tzw. walutowego domu aukcyjnego. Świat został podzielony na trzy regiony: Amerykę, Europę oraz Azję. W przypadku Starego Kontynentu dostępne będą trzy walutowe domy aukcyjne obsługujące transakcje w funtach brytyjskich, rublach oraz euro. Polacy będą mieli dostęp tylko do ostatniego z nich.
Wszystkie koszty związane z obrotem przedmiotami zostały przerzucone na sprzedawców. W przypadku wyposażenia (broń, pancerze, akcesoria i inne przedmioty unikalne) opłata za sfinalizowaną transakcję wyniesie 1 euro (ok. 4,20 zł). Z kolei dla towarów (klejnoty, materiały, barwniki, strony, formuły i inne przedmioty nieunikalne) ustalono ją na poziomie 15 procent. Rozróżnienie to jest spowodowane tym, że obiekty zaliczane do drugiej grupy są często wystawiane w hurtowych ilościach. Dodatkowo każdy, kto zamierza przelać zgromadzone fundusze np. na konto PayPal, musi liczyć się z kolejną 15-procentową prowizją.
Jeżeli macie jakiekolwiek wątpliwości dotyczące systemu aukcyjnego, to powinna je rozwiać długa lista pytań i odpowiedzi na oficjalnej stronie producenta.
Wśród najnowszych informacji na temat gry Diablo III równie interesująco prezentuje się zapowiedź dotycząca tzw. Globalnej Rozgrywki. W ramach tego trybu gracze będą mogli bawić się wspólnie z użytkownikami z pozostałych dwóch regionów. Wiąże się to jednak z koniecznością tworzenia nowej postaci i osobnego gromadzenia przedmiotów dla każdego z nich.
Do oficjalnej premiery gry Diablo III pozostały niecałe dwa tygodnie. Firma Blizzard Entertainment szykuje specjalne imprezy w największych europejskich miastach, w tym m.in. w Warszawie, które odbędą się w nocy z 14 na 15 maja. Swój egzemplarz Diablo III możecie zamówić np. w sklepie GRY-OnLine w cenie 179,90 zł.
- Zapowiedź – Co nowego w Diablo III? Raport z bety – styczeń 2012
- Zapowiedź – Co nowego w Diablo III? Raport z bety – grudzień 2011
- Zapowiedź – Diablo III – wrażenia z wersji beta
- Nowości w Diablo III - system umiejętności i domy aukcyjne
GRYOnline
Gracze
Komentarze czytelników
zanonimizowany492990 Pretorianin
Mitsukai owszem, jak w kazdym handlu :) Jednak te nasycenie rynku musi sie skads wziac, bez botow bedzie ich przybywalo bardzo wolno. Poza tym, w D3 ubijanie zlotych interesow bedzie ciut trudniejsze, niz w dwojce, z powodu mozliwosci latwego sprawdzenia wartosci itemu w goldzie, poprzez AH. Wiec naiwnych bedzie mniej. Ale zapewne jest to wykonalne. Tylko ze jak ktos chce zarabiac gruba kase na sprzedazy za gotowke, to ilosc transakcji handlowych w grze, jakie musialby wykonywac, bylaby monstrualna. Boty to jedyna droga do latwego zysku, bo masz nieograniczone ilosci dobr, ktore mozesz sprzedawac, inwestujac w to minimum czasu.
Na samym handlu to mozna sie dorobic na dobry sprzet dla wlasnych postaci i jakies tam nadwyzki na sprzedanie, ale nie na tyle, zeby wyciagnac np. 1-2 tys zl miesiecznie z handlu, bo to jest fizycznie niewykonalne, z powodu ograniczen czasowych. Zwlaszcza, ze przy nasyconym rynku, ceny przedmiotow staja sie automatycznie bardzo niskie. Przyklad Enigmy w D2. Pierwsze enigmy na poczatkowych sezonach, to byly ceny rzedu nawet ok. 1 tys zl za sztuke. Pod koniec ostatnich sezonow lecialy po kilka zl.
Lutz Legend
Biznesmenow widze obrodzilo, i te dziesieciolatki, chwiejace swiatowym kartelem zawodowych diablo handlarzy.
Mitsukai, tak bylo w wow i bedzie pewnie w diablo, jednak bez konkretnych narzedzi nie bedzie to takie proste.
Sama budowa portalu aukcyjnego to podstawowa rzecz, jezeli nie bedzie lacza na zewnatrz nie widze raczej duzych szans dla plotek, pozostana jedynie prawdziwi zorganizowani farmerzy z wlasnymi, zmodyfikowanymi klientami gry.
Mitsukai Legend
Pamietajcie o jednym.
Players can have up to 10 active auctions in the gold-based auction house, and 10 active auctions per currency-based auction house.
Tak wiec albo farmerzy beda musieli miec po 100 kont, zeby byl sens farmienia botami. Kwestia na ile bedzie to oplacalne przy prowizjach Blizzarda.
Zreszta narazie to i tak czyste spekulacje co i jak, nie bylo jeszcze premiery, a tu juz strach przed farmerami co wiadomo ze jest nieuniknione. Tyle tylko ze teraz bedzie to nadzorowane i szansa oszustwa mniejsza.
zanonimizowany492990 Pretorianin
Lutz dlatego od poczatku pisze, ze nie nastawialbym sie na nic poza drobnymi na piwo :) Bardziej taki handel dla wlasnej satysfakcji i zabawy, niz pieniedzy. Zdecydowanie sadze, ze dla 99% graczy, w przeliczeniu na godziny, zwykla praca bedzie wielokrotnie bardziej oplacalna ;) Tzn, przepraszam, dla 99% pracujacych graczy ;)
Mitsukai zawsze mozna sobie wynajac za prowizje lebkow, co beda dla Ciebie wystawiac aukcje itd. Zysk ciut mniejszy od transakcji, ale ilosc transakcji wielokrotnie wieksza.
Ja tam sie i tak z tego smieje, bo wiekszosc ma juz marzenia o milionach, a skonczy sie na tym, ze zarobia w miesiacu 50zl na cukierki i beda happy ;)
Majezon Generał
Widzę, że jestem w mniejszości osób, które chcą grać w D3 dla przyjemności, a nie potencjalnego zysku ^^