Destiny znacząco zwiększyło sprzedaż PlayStation 4 w USA i Wielkiej Brytanii
Zgodnie z przewidywaniami, premiera gry Destiny miała znaczący wpływ na popularność konsoli PlayStation 4 w Stanach Zjednoczonych oraz Wielkiej Brytanii. W przeciągu kilku dni od debiutu dzieła studia Bungie, w obu krajach znacznie chętniej kupowano nowe konsole PlayStation 4, bijąc tegoroczne tygodniowe wyniki sprzedaży systemu.
Michał Kułakowski

Jedyną grą, która w tym roku będzie w stanie sprzedać więcej egzemplarzy PlayStation 4 oraz Xboksów One niż Destiny, będzie najpewniej Grand Theft Auto V
Od czasu premiery gry Destiny regularnie informujemy o kolejnych pobitych przez nią finansowych rekordach, którymi z ogromną chęcią chwali się Activision. Debiut superprodukcji studia Bungie, jak można było przypuszczać, miał niebagatelny wpływ na wyniki sprzedaży konsoli Microsoftu oraz Sony. Japoński koncern pochwalił się zresztą, że w USA Destiny okazało się najpopularniejszym tytułem tego roku wśród posiadaczy PlayStation 4. Co więcej, next-genowy system Sony odnotował w Stanach najwyższe tygodniowe wyniki sprzedaży, od czasu ostatnich świąt Bożego Narodzenia. Ponad 300% wzrost zainteresowania kupnem urządzenia odnotowano również w Wielkiej Brytanii gdzie, w przeciągu pierwszego tygodnia po pojawianiu się Destiny, na każdego kupionego Xboksa One przypadały dwie nowe sztuki PlayStation 4. Ostatnie siedem dni było też najlepszym okresem dla japońskiej konsoli na brytyjskim rynku od czasu jej pojawienia się w sklepach. Niestety, nie znamy dokładnej liczby nowych PS4, które trafiły do klientów. Jak zwykle konkretne dane są pilnie strzeżone przez organizacje zajmujące się ich opracowaniem i gromadzeniem.
W ostatnich miesiącach, Sony skupiło się bardzo mocno na kampanii marketingowej Destiny. Dzięki umowie z Activision gra mogła być promowana w sposób sugerujący przeciętnemu konsumentowi, że produkcja trafi wyłącznie na platformy PlayStation. Japoński koncern przygotował również okolicznościowe zestawy konsoli z tytułem oraz zagwarantował ekskluzywne DLC, które dodatkowo zachęcały nowych graczy do zakupu PlayStation 4. Oczywiście głośny debiut dzieła Bungie wpłynął również na sprzedaż Xboksów One, jednak jej wzrost nie był tak drastyczny jak w przypadku konkurencji. Co ciekawe, w pierwszym tygodniu od premiery Destiny odnotowano również wzrost zainteresowania nowymi konsolami poprzedniej generacji. W tej kategorii wygrało PlayStation 3, które też pojawiło się w sklepach w komplecie z kopią Destiny.

Zestawy Destiny ze specjalną białą wersją PlayStation 4 przyczyniły się w dużym stopniu do wzrostu sprzedaży konsoli
Na koniec przypomnijmy jeszcze, że nowa produkcja twórców serii Halo ustanowiła rekord sprzedaży dla nowej marki gier, który od połowy tego roku należał do Watch_Dogs. Co więcej, w ciągu pierwszych pięciu dni na rynku, tytuł miał zarobić 325 milionów dolarów (dane dotyczą egzemplarzy sprzedanych w ręce graczy, a nie wysłanych do sklepów). Deweloper ujawnił także, że w tym okresie gracze spędzili z Destiny w sumie ponad 100 milionów godzin.
- Recenzja gry Destiny - Co jest nie halo w nowej grze twórców Halo?
- Kompendium wiedzy o Destiny
- Poradnik do gry Destiny
- Oficjalna strona internetowa Destiny

GRYOnline
Gracze
OpenCritic
- Activision
- Bungie Software
- strzelanki FPP (FPS)
- wyniki sprzedaży (gry)
- X360
- PS3
- PS4
- XONE
Komentarze czytelników
Stra Moldas Legend

Czyli co, konsumenci aż tak potrzebowali odmiennego koloru obudowy?
TRX Generał

Nic dziwnego: na rynku nowych konsol jest tak okropna posucha, że trzeba brać cokolwiek, nawet grę najwyżej niezłą. Miała być rewolucja, potem ewolucja a obecnie zostaje tylko padaka.
Stra Moldas Legend

To dopiero start i "rozruch", ciężko oczekiwać cudów.
AIDIDPl Legend

Jakich cudów? Wystarczy zrobić porządną grę, to żaden cud. Na takie gry trzeba będzie poczekać jeszcze parę miesięcy...
Ogame_fan Legend

Wlasnie 'porządną' wole poczekac i dostac porzadny produkt.
Najwiecej problemu z konsolami maja jak zawsze pecetowcy. Ja gram od jakiegos czasu glownie na konsolach i zawsze (jakims cudem) mam jakis tytul do ogrania. Sytuacja jest o tyle zabawna, ze nowe konsole sprzedaja sie lepiej, oraz maja wiecej gier niz w analogicznym odstepie czasu mialo ps3 i x360. Tak wiec to cale marudzenie ze nie ma w co grac, mozna sobie zapisac na papierze toaletowym i sie podetrzec - tyle sa te cale bzdury warte.