Data premiery Guild Wars 2 uzależniona od wyników beta testów

Studio ArenaNet ujawniło, że data premiery gry MMO Guild Wars 2 jest nadal nieznana. Wszystko zależy od wyników kolejnych etapów testów produkcji. W tym roku wystartuje zamknięta beta tytułu, która później przeobrazi się w otwartą betę. Producent skomentował też po raz kolejny sprawę mikropłatności i zapewnił, że nie będą one dotyczyły przedmiotów wpływających na rozgrywkę.

Szymon Liebert

23 września 2011 10:32

Przedstawiciel studia ArenaNet przekazał, że data premiery Guild Wars 2 jest nadal nieznana i będzie zależała w dużym stopniu od tego, jak przebiegną testy tej gry MMO. Produkcja jest aktualnie w fazie zamkniętej alfy, a przed końcem roku przejdzie w stan zamkniętej bety. Dopiero po tym wydarzeniu doczekamy się ogólnodostępnych testów, które pozwolą określić, kiedy otrzymamy grę.

O dacie premiery i testach Guild Wars 2 opowiedział Colin Johanson, jeden z pracowników ArenaNet, który rozmawiał z serwisem NowGamer. Jego zdaniem do określenia dokładnej daty premiery produkcji pozostało jeszcze sporo czasu. Najpierw trzeba solidnie sprawdzić produkcję i pokazać ją coraz większej grupie graczy. Niestety, deweloper nie ujawnił, ile potrwają kolejne etapy testów.

W rozmowie ze wspomnianym serwisem Colin Johanson podjął jeszcze jeden ciekawy temat: mikropłatności. Przypomnijmy, że w Guild Wars 2 nie uświadczymy abonamentu i wszyscy, którzy kupią pudełko z grą będą mogli grać w nią do woli. To wiąże się z ryzykiem wprowadzenia inwazyjnego systemu mikrotransakcji, znanego z tak wielu innych tytułów „free to play”.

Johanson przekonuje, że wszelkie mikrotransakcje, jakie pojawią się w produkcji, będą tylko i wyłącznie kosmetyczne. Producent nie zamierza wypełniać sklepu z gry dodatkami, które polepszają postacie. Zamiast tego, otrzymamy raczej bonusowe przedmioty niemające wpływu na rozgrywkę. Zakupy będą więc opcjonalne i poradzimy sobie bez nich.

Guild Wars 2 to kontynuacja udanej i popularnej produkcji studia ArenaNet oraz firmy NCsoft, która pokazała, że gry sieciowe można robić na wiele sposobów. W drugiej odsłonie serii twórcy ponownie stawiają na ambitne rozwiązania: odrzucają statyczne elementy znane z innych MMORPG, a zamiast nich serwują dynamiczną zawartość.

Więcej:Producent topowego MMO na Steamie ogłosił zwolnienia i skasowanie dwóch gier. W międzyczasie Throne and Liberty powoli traci graczy