Blizzard Entertainment stracił kolejnego ważnego pracownika. Z firmy odchodzi Chacko Sonny, czyli producent wykonawczy Overwatch 2.
Od dłuższego czasu o Blizzard Entertainment słyszymy niemal wyłącznie w kontekście problemów studia. Nie inaczej jest tym razem. Z firmy odchodzi bowiem kolejny ważny pracownik. Jak informuje serwis Bloomberg, jest nim Chacko Sonny, który pełnił rolę producenta wykonawczego serii Overwatch. Deweloper nadzorował również prace nad kolejną odsłoną cyklu.
Chacko Sonny opuści firmę w piątek, co potwierdził rzecznik Activision Blizzard. W liście skierowanym do reszty pracowników Blizzard Entertainment producent stwierdził, że praca z tym zespołem była dla niego przyjemnością oraz przywilejem. W pozytywnym tonie na jego temat wypowiedzieli się z kolei nowi szefowie studia, czyli Jen Oneal i Mike Ybarra. W żadnym z komunikatów nie poruszono tematu ostatnich problemów firmy. Sonny nie podał również powodów swojej decyzji.
Kilku anonimowych pracowników studia zdradziło jednak serwisowi Bloomberg, że Sonny nie odchodzi ze względu na ewentualne otaczające go kontrowersje. Miał on być bowiem szanowanym członkiem zespołu, wobec którego nie wniesiono żadnych oskarżeń. Opisywano go również jako osobę odpowiedzialną za ustabilizowanie sytuacji w grupie deweloperów pracujących nad Overwatch. Zespół ten był bowiem w złym stanie po odejściu Jeffa Kaplana, który nadzorował rozwój gry.
To kolejny ważny pracownik, który opuszcza studio. Wczoraj swoje odejście ogłosiła również Claire Hart, pełniąca rolę głównej specjalistki ds. prawnych. Wcześniej z firmą pożegnał się między innymi prezes Blizzarda, J. Allen Brack. Zwolnieni zostali z kolei dwaj pracownicy, którzy pełnili ważne role przy tworzeniu Diablo 4.
Więcej:Masowe zwolnienia w Amazonie. Gigant rezygnuje z gier AAA, ostało się tylko kilka projektów
Gracze
Steam
39

Autor: Przemysław Dygas
Na GRYOnline.pl opublikował masę newsów, nieco recenzji oraz trochę felietonów. Obecnie prowadzi serwis Cooldown.pl oraz pełni funkcję młodszego specjalisty SEO. Pierwsze dziennikarskie teksty publikował jeszcze na prywatnym blogu; później zajął się pisaniem na poważnie, gdy jego newsy i recenzje trafiły na nieistniejący już portal filmowy. W wolnym czasie stara się nadążać za premierami nowych strategii i RPG-ów, o ile nie powtarza po raz enty Pillars of Eternity lub Mass Effecta. Lubi też kinematografię i stara się przynajmniej raz w miesiącu odwiedzać pobliskie kino, by być na bieżąco z interesującymi go filmami.