Uczestnicy beta-testów gry Battlefield: Bad Company 2 zdążyli się już przyzwyczaić, że akcja strzelaniny dzieje się w świecie współczesnym. Tymczasem wiele wskazuje na to, że część fabuły FPS-a może przenieść odbiorców do okresu II wojny światowej. Tak przynajmniej wynika z opisu gry, który umieściła na swojej stronie organizacja Entertainment Software Rating Board (ESRB).
Marek Grochowski
Uczestnicy beta-testów gry Battlefield: Bad Company 2 zdążyli się już przyzwyczaić, że akcja strzelaniny dzieje się w świecie współczesnym. Tymczasem wiele wskazuje na to, że część fabuły FPS-a może przenieść odbiorców do okresu II wojny światowej. Tak przynajmniej wynika z opisu gry, który umieściła na swojej stronie organizacja Entertainment Software Rating Board (ESRB).
Według grupy zajmującej się klasyfikacją produktów rozrywkowych, w trybie kampanii dla pojedynczego gracza użytkownik zostanie najpierw rzucony w wir wydarzeń umiejscowionych na nienazwanej, japońskiej wyspie. Rzekomo misje tam rozgrywane mają dziać się podczas II wojny i być czymś więcej aniżeli zwykłym wprowadzeniem do właściwej gry. Dopiero potem historia przeniesie nas w bardziej nowoczesną scenerię, pozwalając prowadzić działania w dżungli, na pustyni czy zaśnieżonych terenach.
Wydawca gry, Electronic Arts, nie skomentował jeszcze tych rewelacji. O tym, czy w rzeczywistości znajdą one potwierdzenie, przekonamy się najpóźniej na początku marca. Premiera Bad Company 2 na pecetach i konsolach PS3 oraz X360 odbędzie się 5.03.2010. W Polsce tytuł ukaże się w wersji całkowicie zlokalizowanej, a głosu jednemu z głównych bohaterów (Haggardowi) użyczy Mirosław Baka. Póki co posiadacze PC mogą brać udział beta-testach gry. Właścicielom konsoli pozostaje natomiast sieciowe demo BC2.
GRYOnline
Gracze
Steam
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
