Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 13 stycznia 2019, 11:30

Gry MMO 2019 roku, na które warto czekać

Czego możemy spodziewać się po sieciowych grach w 2019 roku? Jak się okazuje, gatunek MMO, który wydaje się mieć najlepsze czasy za sobą, wcale nie składa broni. W tym roku powinniśmy dostać aż kilkanaście mocnych propozycji.

Spis treści

Tom Clancy’s The Division 2

  1. Producent: Massive Entertainment
  2. Wydawca: Ubisoft
  3. Model płatności: buy-to-play, czyli gry, za które (w teorii) płacimy tylko raz

Pierwsze The Division, jak zresztą chyba każda produkcja sieciowa Ubisoftu, potrzebowało czasu, by rozwinąć skrzydła. Dzięki wszystkim zmianom i dodatkom dzieło studia Massive stało się ostatecznie całkiem przyjemną grą. A w przygotowaniu jest już kontynuacja, która ma być tym samym, co oryginał, tylko lepszym.

Miejscem akcji będzie tym razem Waszyngton, do którego dotarła znana z „jedynki” epidemia. Gdy cywilizacja upadła, miastem zawładnęły rozmaite frakcje, chcące przejąć kontrolę nad jak największym obszarem. Nasze zadanie w gruncie rzeczy polegać będzie na walce z przestępcami i próbach przywrócenia normalności.

Istotny ma być rozwój naszego agenta, który wraz z kolejnymi poziomami zyska dostęp do nowych umiejętności oraz specjalizacji. Ważną rolę odegra również ekwipunek oraz wybrana broń. Należy jednak pamiętać, że The Division 2 to przede wszystkim gra akcji, więc elementy RPG pełnią tu funkcję drugoplanową. Do tego warto zaznaczyć, że tytuł nastawiony ma być głównie na rozgrywkę kooperacyjną. Fani PvP otrzymają kilka trybów zabawy, niemniej trzonem gry pozostanie PvE.

Nic jednak nie stanie na przeszkodzie, by przemierzać Waszyngton samotnie, choć twórcy podkreślają, że poziom trudności okaże się wówczas dużo wyższy. Warto będzie zatem korzystać z automatycznego systemu dobierania graczy.

Anthem

  1. Producent: BioWare
  2. Wydawca: Electronic Arts
  3. Model płatności: buy-to-play, czyli gry, za które (w teorii) płacimy tylko raz

Studio BioWare zdecydowało się dostarczyć graczom kooperacyjną strzelankę, która garściami czerpie z gatunku MMO. Złośliwi upatrują w niej klona Warframe’a lub Destiny 2, ale firma podkreśla, że jej dzieło będzie się znacznie różnić od twórczości konkurencji. Deweloperzy wskazują przy tym na javeliny, futurystyczne zbroje, które pozwolą nam latać. Od siebie dodamy, że udostępnione materiały sugerują sporo podobieństw do serii Monster Hunter.

Jako wolni strzelcy będziemy podejmować się zadań, które w głównej mierze oprą się na eksterminacji agresywnej fauny i flory obcego świata. Przyjdzie nam również walczyć z wrogami ludzkości, czyli rasą Scars. Sama rozgrywka łączyć ma eksplorację z trzecioosobową strzelaniną. Javeliny dzielą się na kilka kategorii i oferują odmienne zdolności oraz posiadają konkretne statystyki. W efekcie od wyboru stroju zależeć będzie styl naszej zabawy.

Spore znaczenie ma mieć też rozwój postaci. BioWare zapewnia, że Anthem wyposażone zostanie w porządny system RPG, który nie ograniczy się tylko do tego, że na ekranie ujrzymy większe cyferki obrażeń. Studio obiecuje również wprowadzenie do świata gry istotnej fabuły. Ta zaś okaże się indywidualna dla każdego gracza – w bazie będziemy podejmować ważne decyzje oraz personalizować historię. Niemniej autorzy podkreślają, że całość nadal ma być po prostu sieciową strzelanką kooperacyjną.

Po ukończeniu głównego wątku fabularnego w Anthem mają czekać na graczy aktywności dodatkowe. Na ten moment jednak BioWare nie przewiduje wprowadzenia trybu rywalizacji pomiędzy „pilotami” javelinów. W przyszłości może to ulec zmianie.

Patryk Manelski

Patryk Manelski

Chciał być informatykiem, potem policjantem, a skończyło się na „dziennikarzeniu” na UŚ. Tam odkrył, że można połączyć pasję do grania z pisaniem. Następnie bytował w kilku redakcjach, próbując przekonać wszystkich, że gry MMO są najlepsze na świecie. Tak trafił do działu publicystyki na GOL-u, gdzie niestrudzenie kontynuuje swoją misję – bez większych sukcesów. W przerwach od walenia z axa hoduje cyfrowe pomidory, bawiąc się w wirtualnego farmera. Nie mając własnego ogródka, zadowala się opieką nad drzewkiem bonsai. Kręci go też jazda na rowerze, zaś czytać lubi mangę i fantastykę. A co najważniejsze, pochodzi z Sosnowca, gdzie zresztą mieszka i z czego jest dumny!

więcej

TWOIM ZDANIEM

World of Warcraft wciąż jest królem MMORPG?

Tak
61,4%
Nie
38,6%
Zobacz inne ankiety
Najciekawsze gry MMORPG, w które zagramy w 2019 roku lub później
Najciekawsze gry MMORPG, w które zagramy w 2019 roku lub później

Gatunek ten od kilku lat trwa w stagnacji, ale nie znaczy to, że nie ma dla niego nadziei. Przed Wami zestawienie gier, które mogą tchnąć w MMORPG trochę świeżości. Zakładając oczywiście, że wszystkie te projekty kiedyś zostaną zrealizowane.

Czy gry MMORPG nie mają już nic do zaoferowania?
Czy gry MMORPG nie mają już nic do zaoferowania?

Mamy rok 2017, a niegdyś popularny gatunek zaczyna przypominać RTS-y. Od dobrych kilku lat nie dostajemy dużych produkcji. Te zaś, które się pojawią, są średniej jakości. W dodatku nadal króluje World of Warcraft...