Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 19 kwietnia 2018, 16:38

Gracze graczom zgotowali ten los – niesławne zachowania w grach

Gry komputerowe to frajda i rozrywka, ale nie w chwilach gdy trafimy na griefing – „przysługi” innych graczy, którzy logują się tylko po to, by uprzykrzać życie wszystkim dookoła.

Spis treści

Skazany na Sea of Thieves

Jesteśmy na pełnym morzu w grze Sea of Thieves, gdzieś w pobliżu wysypy Salty Sands. Marek (lat 18) z nieznanych powodów uwielbia godzinami wykonywać tutaj misje dla każdej z frakcji, dostarczając skrzynie i kurczaki. Ostatnio idzie mu coraz lepiej, bo znalazł sobie trójkę doborowych kompanów do żeglugi wielkim galeonem i walk z innymi załogami. Marek doskonale wie, że pod pokładem okrętu jest cela, w której można zamknąć jednego towarzysza, gdy tak zagłosuje reszta ekipy. Wielokrotnie zamykali się tak z kumplami dla żartu, by po chwili wypuścić delikwenta, ale dziś na Marka czeka przykra niespodzianka.

Kiedy wszyscy płyną na wyspę bazę spieniężyć skrzynie z ostatnich ośmiu misji, trójka znajomych zostaje niespodziewanie rozłączona z serwerem, pozostawiając naszego bohatera samotnie z łupem. Niezbyt przemyślany system matchmakingu szybko dobiera inną ekipę trzech osób, które po pojawieniu się na okręcie natychmiast zamykają Marka w celi. Poprzedni gracze nie mogą już wrócić – na galeonie zaczyna się wojna nerwów o przejęcie łupów. Marek oczywiście mógłby się rozłączyć, ale wtedy bezpowrotnie straci to, co zdobył w szeregu długich misji. Nowi mogliby oddać skrzynie w bazie, przywłaszczając sobie złoto w szybki sposób, ale wówczas również Marek otrzymałby swój udział, a dla grieferów w Sea of Thieves to zbyt proste rozwiązanie.

Zamknięcie w celi czasem oznacza zablokowanie możliwości grania lub stratę zdobytych łupów. - 2018-04-19
Zamknięcie w celi czasem oznacza zablokowanie możliwości grania lub stratę zdobytych łupów.

O wiele ciekawsza jest dla nich walka charakterów i postawienie na przeczekanie – kto pierwszy się rozłączy lub odda skrzynie, a w tym wypadku osoba zamknięta w celi zawsze znajduje się w o wiele gorszym położeniu, tracąc mnóstwo czasu niezależnie od wyniku. W jednej chwili wymarzona gra Marka zmieniła się w wirusa typu Ransomware, uniemożliwiając mu rozgrywkę lub zmuszając do pogodzenia się ze stratą. Być może ktoś doniesie Markowi odsiadującemu swój wyrok, iż twórcy planują w przyszłości wprowadzić więcej opcji kontrolowania prywatności załogi, by uniknąć niechcianych gości. Bo przecież cela miała być tylko do żartów i zabawy...

Dariusz Matusiak

Dariusz Matusiak

Absolwent Wydziału Nauk Społecznych i Dziennikarstwa. Pisanie o grach rozpoczął w 2013 roku od swojego bloga na gameplay.pl, skąd szybko trafił do działu Recenzji i Publicystki GRYOnline.pl. Czasem pisze też o filmach i technologii. Gracz od czasów świetności Amigi. Od zawsze fan wyścigów, realistycznych symulatorów i strzelanin militarnych oraz gier z wciągającą fabułą lub wyjątkowym stylem artystycznym. W wolnych chwilach uczy latać w symulatorach nowoczesnych myśliwców bojowych na prowadzonej przez siebie stronie Szkoła Latania. Poza tym wielki miłośnik urządzania swojego stanowiska w stylu „minimal desk setup”, sprzętowych nowinek i kotów.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Jak postrzegasz griefing?

to zatruwanie życia normalnym graczom, powinno być tępione
78,4%
wykorzystywanie wszystkich dostępnych metod rozgrywki w grze to nic złego, nawet gdy komuś się to nie podoba
21,6%
Zobacz inne ankiety
Każdy z nas czasem TO robi. Dziwne zwyczaje graczy
Każdy z nas czasem TO robi. Dziwne zwyczaje graczy

Przeładowywanie magazynków po jednej wystrzelonej kuli, chomikowanie absurdalnych ilości zapasów na czarną godzinę, która nigdy nie nadchodzi, zapisywanie gry co dwa kroki – to ledwie mała część nietypowych nawyków, których uczą nas gry.

Błędy w grach sieciowych, które przeszły do historii
Błędy w grach sieciowych, które przeszły do historii

W historii gier MMORPG było kilka błędów, których konsekwencje okazały się tragiczne w skutkach lub przysporzyły problemów graczom oraz deweloperom. Inne zaś do tej pory wywołują ciepłe wspomnienia lub radosne uśmiechy. Czas na małą podróż w czasie.

Czy wiedźmini istnieli? Dziwne pytania, które w Google zadają gracze
Czy wiedźmini istnieli? Dziwne pytania, które w Google zadają gracze

Ponoć nie ma głupich pytań – są tylko głupie odpowiedzi. Wychodząc z takiego założenia, zmierzyliśmy się z dziwnymi i śmiesznymi pytaniami, jakie zadają wyszukiwarkom internetowym polscy gracze.