Gry, które wyprzedziły swoje czasy
Gry komputerowe od samego początku swego istnienia rozwijają się w szalonym tempie, mimo to znaleźli się deweloperzy zbyt wizjonerscy jak na swoje czasy, tworzący tytuły, których geniusz doceniono dopiero lata całe po ich debiucie.
Spis treści
- Gry, które wyprzedziły swoje czasy
- Strach i przetrwanie
- Trzy gry w jednej
- Czas pocisku
- Celowanie gryzoniem
- Nikt nie powiedział, że swoje czasy wyprzedzać mogą tylko gry dobre
- Skakanie alfa
- Wielka kradzież ciał
- Zawstydzając FPS-y
- Taktyczne operacje
- Przetrwanie
- Strategia, skradanka, RPG i symulator przetrwania
- Pradziadek first-person shooterów
- Systemowy szok
Zawstydzając FPS-y
Jak już wspomniałem, first-person shootery opcji rozglądania się w górę i w dół doczekały się w roku 1994. W grach komputerowych w ogóle możliwość ta pojawiła się jednak już dwa lata wcześniej w Ultimie Underworld: The Stygian Abyss. Była to kolejna odsłona popularnego cyklu gier fabularnych, przy okazji której postanowiono porzucić typową dla sagi dwuwymiarową oprawę na rzecz rozwiązania wśród RPG dotąd niespotykanego – w pełni trójwymiarowego środowiska i akcji pokazanej z perspektywy pierwszej osoby.
W połączeniu z solidną fabułą, nieliniowością, doskonałą atmosferą zabawy i niezwykle zaawansowanym jak na ówczesne czasy systemem tworzenia przedmiotów efekt okazał się wyjątkowo udany, stając się później inspiracją dla Wolfensteina 3D, Deus Ex, BioShocka, The Elder Scrolls: Areny czy nawet Half-Life 2. O dziwo jednak, sami twórcy Ultimy nie do końca byli chyba zadowoleni z tej zmiany, gdyż przy głównych odsłonach cyklu wciąż trzymali się dwuwymiarowego środowiska – zamiast tego Underworld stał się podserią, w skład której weszła jeszcze jedna część.