Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 17 września 2017, 10:10

autor: Kamil Zwijacz

Mount & Blade II: Bannerlord - 800 postaci na ekranie i 60 klatek na sekundę

Główny programista gry Mount & Blade II: Bannerlord wyjawił, że celem deweloperów dla obecnej generacji CPU jest osiągnięcie 800 postaci na ekranie przy 60 klatkach na sekundę.

Kilka miesięcy temu dowiedzieliśmy się, że w pełnej wersji Mount & Blade II: Bannerlord być może będziemy brać udział w bitwach, w których walczyć ma nawet 1000 rycerzy. Murat Ture, główny programista produkcji, w ostatnim Q&A poruszył ten temat w pytaniu dotyczącym silnika gry. Wyjaśnił, że dwójka bardziej polega na CPU niż część pierwsza serii, gdyż wiele postaci, indywidualne SI czy kalkulacje bitwy dużo bardziej obciążają procesor. W związku z tym, celem deweloperów dla obecnej generacji CPU jest 800 postaci przy 60 klatkach na sekundę. Dodał jednak, że gdy pojawią się podzespoły z większą liczbą rdzeni, Mount & Blade II: Bannerlord „będzie skalował się względem nowego sprzętu, co pozwoli graczom na doświadczanie jeszcze większych i gęstszych bitew”.

Mount & Blade II: Bannerlord - 800 postaci na ekranie i 60 klatek na sekundę - ilustracja #1
Mount & Blade II: Bannerlord w skrócie:
  • sandbox z elementami strategii i RPG;
  • tworzony przez studio TaleWorlds;
  • termin premiery nie jest jeszcze znany;
  • celem deweloperów dla obecnej generacji CPU są bitwy z udziałem 800 postaci przy 60 klatkach na sekundę.

Ture wspomniał także o tworzeniu aren. Pomimo iż w nowej grze będą one znacznie większe niż w jedynce (mowa o około 4 km kwadratowych), to dzięki specjalnie zaprojektowanym narzędziom, prace nad nimi przebiegają bardzo szybko. Zdradził też, że deweloper stara się wykorzystać optymalizację procesora i dysku twardego, by większe lokacje ładowały się w czasie poniżej sekundy.

W ogóle optymalizacja jest dla studia TaleWorlds bardzo ważna. Twórcy cały czas pracują nad poprawą wydajności, gdyż „staramy się, aby gra chodziła płynnie na jak największej liczbie konfiguracji”. Ture mówi nawet o bardzo słabych komputerach:

„Obecnie sprawdzam i poprawiam wydajność dla średnich i bardzo słabych konfiguracji sprzętowych. Jest dla nas bardzo ważne, aby gracze mogli doświadczyć płynnej i przyjemnej rozgrywki. Cały czas próbujemy oczyścić silnik, aby upewnić się, że tak właśnie będzie.”

Wychodzi na to, że Mount & Blade II: Bannerlord będzie nie tylko ładne i efektowne, ale także przyjazne dla większości sprzętu – od słabych PC-tów aż po prawdziwe monstra. Problem w tym, że dalej nie wiemy, kiedy będziemy się mogli tym nacieszyć. Gra powstaje od kilku dobrych lat i nie ma nawet przybliżonego terminu premiery. Deweloperzy przyznali ostatnio, że tak długi okres produkcji wynika z faktu, że produkcja jest bardzo rozbudowana, a oni nie chcą iść na żadne kompromisy. W związku z tym trzeba czekać, ale wygląda na to, że będzie warto.