Neverwinter Nights 2 Mask of the Betrayer: Misje poboczne
Aktualizacja:
![]() | ![]() |
Teraz przyszła pora wykonać kilka pobocznych misji. Zacznij od odwiedzenia domu na południu, zaraz za rynkiem, a konkretniej to na samym dole mapy, pośrodku. Wewnątrz domu znajdziesz pięciu magów, wygnańców, którzy ukrywają się przed wiedźmami oraz prawem.
Jeśli posiadasz wysokie współczynniki zastraszenia oraz dyplomacji, szczególnie dyplomacji (około 25) to możesz załatwić sprawę pokojowo, nakłaniając magów do powrotu do ich rodzin. Dzięki temu zyskasz kij maga, 250 doświadczenia oraz amulet.
Natomiast, jeśli sprowokujesz magów do walki, to zyskasz więcej doświadczenia oraz amulet, pierścień i wiele zwojów. Dodatkowo nie zostaniesz obciążony złym wpływem, ponieważ to są wygnańcy, którzy ukrywają się przed prawem. Tak, więc według mnie bardziej opłaca się druga opcja, ale wybór pozostawiam tobie.
Kolejnym domem, gdzie znajdziesz zadanie do rozwiązania jest ten za bramą dzielącą północną i południową stronę miasta. Trzymaj się prawej strony, a na pewno trafisz do wspomnianego domu.
W środku trwa spór pomiędzy Lady Daniyarra, a Baumar'em Madatov odnośnie dziewczynki Yeliny. Chodzi o to, że mała posiada dar, który należy rozwiać. Niestety dziewczynka nie życzy sobie opuszczać domu. Twoim zadanie jest nakłonienie Yeliny, by ta zgodziła się wyruszyć z Lady.
Porozmawiaj z dziewczynką na temat jej przyjaciela i wyduś informację, że mowa tutaj o duchu. Następnie powiedz Yelinie, że jeśli będzie się opierać to zjesz jej przyjaciela. Mała groźba, a skutek natychmiastowy. Zyskach doświadczenie oraz dostęp do pokoju dziewczynki, gdzie znajdziesz skrzynię. Jest jeszcze jedna skrzynia w rogu za Baumar'em, opróżnij ją.
Teraz nadeszła pora udać się do Teatru, żeby porozmawiać z Magdą.
![]() | ![]() |
Po rozpoczęciu dialogu z Magdą wypytaj ją wszystkiego na temat Lienny. Dostaniesz klucz do sekretnego pokoju w mrocznej części teatru. Dodatkowo możesz zapytać się, czy Magda ma coś na sprzedaż i pozbyć się niepotrzebnego ekwipunku.
W dalszej części udaj się do Mrocznego teatru i otwórz zamknięte do tej pory drzwi. Wewnątrz znajdziesz cztery wrota oraz golema, który tym wszystkim steruje. Zaraz za golem znajdziesz dwie skrzynie oraz książkę i zwój.
Niestety golem nie posiada własnej energii, więc jeśli chcesz mieć z niego pożytek to będziesz musiał poświęcić 5 punktów z paska energii. Następnie będziesz mógł otworzyć jeden portal, po wykonaniu swojego zadania golem znów opadnie z sił i całą operację będziesz musiał powtórzyć.
Za pierwszymi drzwiami czekają na ciebie goście. Porozmawiaj z nimi, a dowiesz się jakim cudem trafiłeś do kurhanu, a także wiele rozjaśni się z ogólnej fabuły. Dowiesz się również o Śniącym Cohen, grupie dziewięciu hag'ów, którzy najprawdopodobniej mają coś wspólnego z twoim obecnym stanem.
Jeśli poświęcisz kolejne 5 punktów energii i otworzysz drugie drzwi, to pojawi się golem Imaskari. Po pokonaniu go otrzymasz ramiona golema, które będziesz mógł później wykorzystać.
Kolejne wrota, to kolejne wyzwanie. Za trzecimi drzwiami czeka na ciebie ożywiony żywioł ognia, dosyć silny przeciwnik posiadający wysoki współczynnik uników. Mimo wszystko ogień ma jeden bardzo istotny słaby punkt, a mianowicie woda i lód, zadają zdwojone obrażenia. Wykorzystaj ten fakt i używaj wszystkich zaklęć z kręgu wody oraz broni zadających obrażenia od zimna. W nagrodę czeka cię sporo punktów doświadczenia.
Ostatnie, czwarte wrota to swoisty portal do miejsc, które znasz. Niestety w tej chwili możesz jedynie teleportować się do Kurhanu Okku, ale w dalszej części będziesz potrzebował tego portalu. Tak więc na razie to wszystko tutaj, możesz spokojnie wrócić do miasta.
W tej chwili nie ma już żadnych wyzwań w Mulsantir, więc przed tobą dość istotny wybór, dokąd teraz? Do wyboru masz trzy opcje Zatopione Miasto, Ashenwood albo Wells of Lurue. Moim skromnym zdaniem najlepszym wyborem będzie Ashenwood. Po pierwsze w tym lesie jest dużo duchów, które bardzo ci się przydadzą, biorąc pod uwagę fakt, iż sporo straciłeś energii wykonując zadania w Mulsantir.
Oczywiście możesz udać się w pierwszej kolejności do innych lokacji, ale ja opiszę najpierw zadania w Ashenwood. Aby tam dotrzeć najpierw musisz udać się do doków.
- Neverwinter Nights 2: Maska Zdrajcy - poradnik do gry
- Neverwinter Nights 2: Maska Zdrajcy - poradnik do gry
- Neverwinter Nights 2 Mask of the Betrayer: Akt 2
- Neverwinter Nights 2 Mask of the Betrayer: Miasto Mulsantir
- Neverwinter Nights 2 Mask of the Betrayer: Misje poboczne
- Neverwinter Nights 2 Mask of the Betrayer: Garnizon Jeziora Łez
- Neverwinter Nights 2 Mask of the Betrayer: Ashenwood
- Neverwinter Nights 2 Mask of the Betrayer: Jaskinia
- Neverwinter Nights 2 Mask of the Betrayer: Immil Vale
- Neverwinter Nights 2 Mask of the Betrayer: Opuszczona Kopalnia
- Neverwinter Nights 2 Mask of the Betrayer: Mroczne Zatopione Miasto
- Neverwinter Nights 2 Mask of the Betrayer: Pasmo
- Neverwinter Nights 2 Mask of the Betrayer: Wells of Lurue
- Neverwinter Nights 2 Mask of the Betrayer: Akademia w Thay pierwsze piętro
- Neverwinter Nights 2 Mask of the Betrayer: Kwatery Instruktorów Akademii w Thay
- Neverwinter Nights 2 Mask of the Betrayer: Akt 2
- Neverwinter Nights 2: Maska Zdrajcy - poradnik do gry
Komentarze czytelników
zanonimizowany333019 Legionista
Czy ktoś wie JAK się dostać do Zatopionego Miasta. Pytam, bo w por. jest napisane, by się tam udać bez wskazówek jak.
zanonimizowany569631 Legionista
Też uważam że ten pożeracz dusz jest przegięciem . . . mam pytanko, możecie mi powiedzieć gdzie znaleść kowala któryby wykół zbroje dla garnizonu w warowni na rozstajach ?
raafu Pretorianin
ja uważam, że dodatek jest przesadzony, a z tym pożeraczem dusz to jest jakaś pomyłka - osobiście gram od podstawki mistrzem broni (sejmitarów) i przed walką z królem cieni przeexportowałem go do dodatku , aczkolwiek nie polecam dodatku ze względu na to cholerne pożeranie dusz, a za poradnik wielkie dzięki, bo bardzo mi się przydał
Yancy Legend
Sensai3D ---> Problem z postaciami czarującymi w Masce leży IMO w energii duchowej. Nie mogę powiedzieć że to rozwiązanie przypadło mi do gustu. Zniechęca do częstych odpoczynków za to zachęca do ustawiania kompanom czarów przywołania.
Barb jako jedna z klasa dla głównej postaci to całkiem fajny pomysł nawet wpasuje się w klimat. Do mojej postaci nie pasował, starałem się by była podobna do tej jaką grałem w podstawce.
Sensai3D Generał
Yancy -> luz, zgadzam się z tobą. Chodziło mi o to co jest napisane odnośnie mistrza broni, z czym że nie wiem jak jest w dodatku ale w podstawce dużo potworów było odpornych na krytyki, to z czystych zbrojnych lepszy był by barb berserker. NwN nie jest zbyt wymagający jeśli chodzi o walki chociaż dzięki temu modowi z linka przeciwnicy używają swoich umiejętności i poprzeczka jest trochę wyżej.
Yancy Legend
Sensai3D ---> Nie ma czegoś takiego jak "najlepszy jest". Każdy ma swój indywidualny sposób gry a każdą klasą można grę przejść.
Sensai3D Generał
Polecam ściągnąć sobie mod na ulepszoną ai towarzyszy i przeciwników
http://nwvault.ign.com/View.php?view=NWN2HakpaksOriginal.Detail&id=141&comment_page=7
A na kampanię najlepszy jest bard albo warlock.
Yancy Legend
Po kilku godzinach grania, muszę przyznać że dodatek jest niemałym wyzwaniem. Być może źle to rozgrywam i za dużo chciałbym już w pierwszym rozdziale zdziałać. W każdym razie, kilka walk zdarzyło mi się powtarzać :) Nie przepadam za wydłużaniem gry poprzez podkręcanie poziomu trudności ale też pewnie na easy byłoby zbyt prosto i banalnie. W końcu to dodatek czyli rzecz z założenia nie dla początkujących.
Nie gram czystym wojakiem ale wziąłem sobie do serca poradę i moja postać to postać z pierwszej linii - przyznaję - ma to sens. Wojaka radzi zarówno autor poradnika z GOL-a jak również autor poradnika dołączonego do gry i jest to rozsądna porada. Trzech Rycerzy Śmierci na klatę to wyzwanie ambitne.
.:Jj:. Legend
W niedługim czasie mam zamiar nabyc złotą edycję która się pojawi, swoją droga późno zacząłem przygodę z serią NWN, podczas grania w pierwszą częśc i dodatki kilka razy byłem zmuszony do zerknięcia do poradnika, nie inaczej będzie z "dwójką" i Maską Zdrajcy.
Boolseye Junior
Wojownik/Mistrz Broni ma sporo zalet, które dodatkowo łatwo można wzmocnić dodając klasę Berserka - chodzi mi głównie o szał, niezrównane rozpłatanie oraz ulepszony potężny atak. Szczególnie ten ostatni ponieważ każdy Berserk na 5 poziomie dostaje premię +10 do ataku, zamiast standardowej premi +6 przy atucie ulepszony potężny atak.
WhisperWind ma absolutną rację, Spirit Meter jest ... no cóż, uciążliwy i nie pozwala na częste odpoczynki. Ponadto od samego początku w twojej drużynie będzie Safiya (czerwony mag), która doskonale sobie radzi z rzucaniem zaklęć, ale czarodzieje są dobrzy w walkach dystansowych, toteż wskazane jest osłanianie jej.
Jest jeszcze kwestia ulepszenia broni, która jest dziecinnie łatwa i przyjemna. Ot choćby dodanie 1d6 obrażeń od ognia, lodu i błyskawicy znacząco wpływa na ilość zadawanych obrażeń.
Moim zdaniem drużyna powinna być podzielona na dwie grupy: wojowników, którzy staną w pierwszej lini oraz jednostki dystansowe wspomagające ataki oraz predyspozycje wojowników. Taka kombinacja daje dużą siłę ognia i pozwala ograniczyć straty. Poza tym w grze liczba towarzyszy została znacznie uszczuplona i w dodatku występuje tylko jeden wojownik, Okku, pozostali to jednostki dystansowe. Dlatego uważam, że dwóch wojowników, mag oraz szaman to układ optymalny pod względem siły rażenia, jak również przydatnych w grze umiejętności!
Jednak to tylko moje zdanie, przecież każdy lubi grać na swój sposób. Poza tym przecież Wojownik to jedna klasa, Mistrz Broni druga, a Berserk to trzecia - tak, więc jakby nie patrzeć taka postać to wieloklasowiec :P :D
wert Senator
A zapytam może tu przy okazji.
Jak dodatek wypada w porównaniu do podstawy - jest ciekawszy, taki sam czy taki sobie?
zanonimizowany411508 Legionista
Pewnie chodzi o bardzo nie lubiany przez graczy Spirit Meter (a raczej jak został rozwiązany głód dusz), który znacznie ogranicza możliwość odpoczynku podczas gry.
Znacznie utrudnia to grę klasami czarującymi które muszą odpoczywać by uzupełnić pulę zaklęć.
Yancy Legend
Czekam sobie cierpliwie na polską premierę, stąd przeczytałem jedynie wstęp do poradnika. Przyznam że zaskoczyła mnie porada by skupić na wojowniku/mistrzu broni. Żadnej gry D&D nie kończyłem czystym wojownikiem. W NWN2 moja postać była zupełnym wieloklasowcem i też dawała radę bez kłopotów. Nagle klasy czarujące oraz wszelkie mieszanki klas tak bardzo zostały osłabione? Bo dotąd to raczej było odwrotnie :)
Sam się niebawem przekonam. Szkoda że tak długo trzeba czekać :/
Zabrania się kopiowanie jakichkolwiek obrazków, tekstów lub informacji zawartych na tej stronie. Strona nie jest powiązana i/lub wspierana przez twórców ani wydawców. Wszystkie loga i obrazki są objęte prawami autorskimi należącymi do ich twórców.
Copyright © 2000 - 2025 Webedia Polska SA wszelkie prawa zastrzeżone.




