- Taki zdolny, a bez szkoły. Najlepsi aktorzy bez aktorskiego wykształcenia
- Joaquin Phoenix
- Charlize Theron
- Jim Carrey
- Christian Bale
- Johnny Depp
- Heath Ledger
- Ricky Gervais
- Brad Pitt
Jim Carrey
Jim Carrey od najmłodszych lat lubił rozweselać. W szkole podstawowej zabawiał rówieśników, udając Jimmy’ego Stewarta oraz Henry’ego Fondę, a przed lustrem odkrywał bogate możliwości swojej mimiki. I choć uwielbiał Monty Pythona, w życiu nie zawsze było mu do śmiechu. Pracował już jako dziecko, aby finansowo pomóc swojej rodzinie. Mając 15 lat, zrezygnował ze szkoły i zatrudnił się w miejscowej fabryce opon jako woźny. Miał jednak ambicje, by zostać komikiem, i już jako nastolatek zaliczył debiut stand-upowy w klubie w Toronto. I tak to się zaczęło.
Carrey zaczął tworzyć programy swych występów i zarabiać na życie na scenie, opowiadając dowcipy oraz przedstawiając gagi swojego autorstwa. Pisał nie tylko dla siebie, ale i dla innych komików. Udało mu się nawet zyskać pewną sławę w okolicach Toronto. Hiperaktywny artysta powoli wypracowywał własny styl – parodystyczny, nieco błazeński, a jako dwudziestolatek wyjechał do Hollywood, gdzie dzięki talentowi (a może i technice wizualizacji, której jest zwolennikiem, kto wie?) ze świata sceny przeszedł do świata filmu i telewizji. Mimo częstej krytyki, z jaką się spotykał, wytykano mu bowiem przaśne i wulgarne gagi, zrobił oszałamiającą karierę i został jednym z najsłynniejszych komików na świecie.
O tym, jak utalentowany i wyjątkowy jest Jim Carrey, dziś nie trzeba nikogo przekonywać. Bycia aktorem komediowym nie mógł się nauczyć w żadnej szkole, z takim darem trzeba się po prostu urodzić. Hollywood doceniło Jima Carreya, dwukrotnie nagradzając go Złotymi Globami i pięciokrotnie do tej nagrody nominując. Artysta dostał również szansę zaprezentowania się jako aktor dramatyczny i pokazania swojego mniej komicznego, a bardziej melancholijnego oblicza – za sprawą serialu Kidding czy filmu Truman Show.
