Golem. Słowiański wiedźmin i jego NIEsłowiańskie potwory

Jakub Mirowski

Golem

W sadze Sapkowskiego golem był synonimem bezwolnego sługi, za którego działaniami zawsze stał potężny czarodziej, zazwyczaj o niezbyt szczytnych zamiarach. Gry CD Projektu RED kontynuowały tę tradycję: stworzenia te występują w Wiedźminie głównie w roli potężnych strażników, mających skutecznie odstraszać śmiałków zapuszczających się zbyt blisko siedzib magów lub ukrytych przez nich przedmiotów. I idealnie wpisują się tym samym w sposób, w jaki golem był reprezentowany od samej swej genezy, wywodzącej się z Talmudu.

Gdyby Geralt liznął trochę hebrajskiego, znacznie skróciłby czas swoich starć z golemami. - 2019-05-01
Gdyby Geralt liznął trochę hebrajskiego, znacznie skróciłby czas swoich starć z golemami.

W tej żydowskiej księdze samo słowo „golem” określa coś niedokończonego – w tym przypadku stworzenie z gliny, o kształcie człowieka, pozbawione jednak własnej duszy. Istotą tą był początkowo nawet biblijny Adam, dopóki nie tchnięto w niego człowieczeństwa. Potwory te potrafią jedynie wykonywać rozkazy, nie umieją samodzielnie mówić ani myśleć. Najbardziej znana legenda o Golemie, ta o praskim rabinie Maharalu, skończyła się szaleńczym atakiem stwora na tych, których miał on bronić.

Na szczęście zbuntowane olbrzymy można było łatwo zniszczyć: wystarczyło wyjąć lub zmodyfikować inskrypcję w jidysz na czole potwora, która magicznie zmieniała gliniany posąg w „żywą” istotę. Co ciekawe, pomimo legend o ostrzegawczym wydźwięku istnieją średniowieczne przekazy mówiące o próbach stworzenia golema – oczywiście nieudanych, mimo że żydowscy autorzy pozostawili po sobie wyjątkowo dokładne instrukcje.

GASHADOKURO, FOLKLOR JAPOŃSKI

Geneza tego podobnego do szkieletu giganta jest równie makabryczna, co autentycznie smutna – Gashadokuro to po prostu połączone ciała ludzi, którzy podczas wojny zmarli z głodu i nie otrzymali należytego pochówku. Ale podczas spotkania z tym potworem zamiast mu współczuć, należało raczej brać nogi za pas – bestia była bowiem nieśmiertelna, niszczyła wszystko na swej drodze i lubowała się w piciu krwi tryskającej z karku ofiary, której wcześniej odgryzała głowę. Zazwyczaj dopadała samotnych wędrowców, którzy nie zdążyli zejść z traktów przed nadejściem nocy, w szczególności zaś tych, których ścieżki przebiegały obok masowych grobów lub pól bitew; jej pojawienie się zwiastował natomiast dźwięk „gachi-gachi”, skąd wzięła się nazwa Gashadokuro.

The Witcher 3: Wild Hunt

Wiedźmin 3: Dziki Gon

The Witcher 3: Wild Hunt

PC PlayStation Xbox Nintendo

Data wydania: 19 maja 2015

Informacje o Grze
9.2

GRYOnline

9.5

Gracze

9.7

Steam

9.3

OpenCritic

OCEŃ
Oceny
Podobało się?

87

Jakub Mirowski

Autor: Jakub Mirowski

Z GRYOnline.pl związany od 2012 roku: zahaczył o newsy, publicystykę, felietony, dział technologiczny i tvgry, obecnie specjalizuje się w ambitnych tematach. Napisał zarówno recenzje trzech odsłon serii FIFA, jak i artykuł o afrykańskiej lodówce low-tech. Poza GRYOnline.pl jego materiały na temat uchodźców, migracji oraz zmian klimatycznych publikowane były m.in. w Krytyce Politycznej, OKO.press i Nowej Europie Wschodniej. W kwestii gier jego zakres zainteresowań jest nieco węższy i ogranicza się do wszystkiego, co wyrzuci z siebie FromSoftware, co ciekawszych indyków i tytułów typowo imprezowych.

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl