Jak złapać cheatera?. Dlaczego nie da się pozbyć oszustów z gier?

Jakub Mirowski

Jak złapać cheatera?

W grach MMORPG oszukuje się też w nieco inny sposób – tutaj do akcji wkraczają boty zdobywające za nas doświadczenie i ekwipunek. - 2019-03-26
W grach MMORPG oszukuje się też w nieco inny sposób – tutaj do akcji wkraczają boty zdobywające za nas doświadczenie i ekwipunek.

Aby wyeliminować oszustów korzystających z najpopularniejszych, powszechnie dostępnych cheatów, wielu twórców decyduje się na zewnętrzne programy zabezpieczające, takie jak Punkbuster czy VAC. Ich możliwości są jednak ograniczone. Systemy te działają na prostej zasadzie – jeśli wykryją u gracza sygnaturę specyficzną dla konkretnego cheatu, mogą wysłać takiej osobie ostrzeżenie lub natychmiast ją zbanować. Dodatkowo posługują się metodą analizy heurystycznej – śledzą wyniki w trakcie rozgrywki i w przypadku dostrzeżenia anomalii badają sprawę dokładniej. Jeśli więc program zauważy, że przeciętny do tej pory gracz nagle zaczął wygrywać we wszystkich meczach lub celność jego strzałów stała się nieludzko precyzyjna, uzna, że ma do czynienia z oszustem, którego trzeba wziąć pod lupę.

Obie te metody posiadają widoczne luki. Zdobycie sygnatury w przypadku popularnych, masowo udostępnianych cheatów to żaden problem, ale co bardziej utalentowani oszuści potrafią samodzielnie je zmodyfikować (np. przez zmianę funkcji lub wprowadzenie tzw. junk code’u) lub nawet napisać coś własnego od zera. Wówczas – zakładając, że dana osoba nie rozpowszechnia swojego „dzieła” i jest dostatecznie uważna – znalezienie i zbanowanie jej okazuje się praktycznie niemożliwe. Co zdolniejsi cheaterzy – a więc w dużej mierze tacy, którzy potrafią zarobić na oszustwach – są w zasadzie niewykrywalni i nie za bardzo da się z nimi cokolwiek zrobić.

TO JEST BIZNES

Używanie cheatów czy hacków w grach to nie tylko kwestia prestiżu na wirtualnym podwórku czy wkurzania przeciwników. Wśród oszustów są osoby, które na korzystaniu z luk w kodzie zarabiają naprawdę niezłe pieniądze. Ci, którzy są w stanie zmusić grę, by ta dawała im rzadkie przedmioty lub walutę, mogą to potraktować jako mały biznes. Zdobywany za pośrednictwem hacków ekwipunek czy doskonale wyposażone postacie na wysokim poziomie da się bowiem sprzedawać za prawdziwe pieniądze, korzystając z pomocy szemranych portali lub wystawiając je na aukcji.

O jak dużych kwotach mówimy? Cóż, zatrzymana w 2011 roku grupa koreańskich hakerów, która sprzedawała uzyskane w nieuczciwy sposób (przy pomocy botów) przedmioty z gier sieciowych, w ciągu kilkunastu miesięcy zarobiła 6 milionów dolarów. I być może uszłoby jej to na sucho, gdyby przy okazji nie współpracowała z ekspertami z Korei Północnej, umożliwiając im dogłębne zapoznanie się z systemami komputerowymi sąsiada z południa.

Niektórzy deweloperzy od początku poświęcają dużo uwagi cheaterom, inni ich lekceważą. Tak było np. w przypadku Dark Souls – jeszcze długi czas po premierze oszukiwanie okazywało się tam dziecinnie proste. - 2019-03-26
Niektórzy deweloperzy od początku poświęcają dużo uwagi cheaterom, inni ich lekceważą. Tak było np. w przypadku Dark Souls – jeszcze długi czas po premierze oszukiwanie okazywało się tam dziecinnie proste.

A JAK JEST NA KONSOLACH?

Cheaty są kojarzone głównie z pecetami – co jednak nie znaczy, że gracze nie kombinują z niedozwolonymi ułatwieniami także na konsolach. Szczególnie popularny jest tzw. lag switch – za pomocą którego przy użyciu specjalnych urządzeń gracz może chwilowo zablokować dane wychodzące do serwera. Dzięki temu przeciwnik widzi jedynie lagującego, teleportującego się dookoła oponenta, podczas gdy sam oszust może spokojnie zadawać obrażenia bez wystawiania się na niebezpieczeństwo. Rozwiązanie to działa równie dobrze na konsolach, jak i na komputerach. Takie urządzenie da się kupić w sieci nawet za mniej niż 20 dolarów.

Za 125 dolarów (plus przesyłka) nabędziemy z kolei sprzęt, który pozwala grać na konsolach z użyciem myszy i klawiatury, co daje pewną przewagę nad posiadaczami padów. Może nie jest to cheat w pełnym znaczeniu tego słowa, ale wciąż nie nazwalibyśmy korzystania z tego w meczach sieciowych uczciwym.

Można próbować zwalczać oszustów własnymi, autorskimi metodami. Deweloperzy z łódzkiego Space Boat Studios opracowali sposób na cheaterów przy projektowaniu sandboksowego survivalu Out of Reach. Na samym początku założyli oni, że każdy komunikat przychodzący na serwer ze strony klienta może być przekłamany na jego korzyść. Każda najmniejsza akcja podjęta przez gracza jest więc poddawana wnikliwej weryfikacji. Na przykład w przypadku uruchomienia zewnętrznej aplikacji speedhack i przyśpieszenia działania gry wysyła on informację o zmianie pozycji. Serwer zauważa jednak w tym przypadku, że maksymalna prędkość została wyraźnie przekroczona i nie przekazuje ruchu innym graczom. Wręcz przeciwnie – w ramach kary na minutę unieruchamia oszusta i daje rywalom znać, gdzie mogą go znaleźć, by wymierzyć mu sprawiedliwość.

Kolejny przykład to podsłuchanie komunikacji klient – serwer i próba manipulacji żądaniami. Gracz wie, jakie dane są wysyłane, gdy trafi przeciwnika, więc stara się wysłać 10 kolejnych tego typu żądań, by szybko pozbyć się wrogów. Serwer natomiast wymaga informacji, którą kulą gracz trafił, i nie pozwala na trafienie dwukrotnie tym samym nabojem. Chcąc obejść tę barierę, cheater podsłuchuje, jakie żądanie trafia na serwer, gdy gracz wystrzeliwuje kulę, i próbuje wystosować komunikat: 10 razy wystrzał, po czym 10 razy trafienie.

Serwer, pamiętając wcześniejszą komunikację z każdym graczem, weryfikuje częstotliwość wystrzałów i ignoruje każdy szybszy niż to możliwe na oryginalnym kliencie gry. Tak więc gdyby oszustowi udało się wytworzyć tylko jeden pocisk, serwer poprawnie usunąłby go z inwentarza gracza, zatem cheater, tworząc go za pomocą podsłuchanego żądania, nic by nie zyskał. Oznacza to, że zablokowanych zostanie 9 z 10 żądań o trafienie, bo nie będzie miało ono swojej kuli.

Paweł Dąbrowski, Space Boat Studios

Tej walki nie da się w pełni wygrać

Bez odpowiednich zabezpieczeń cheaterzy mają praktycznie wolną rękę w grze – tak było np. w przypadku DayZ. - 2019-03-26
Bez odpowiednich zabezpieczeń cheaterzy mają praktycznie wolną rękę w grze – tak było np. w przypadku DayZ.

Rozwiązania, takie jak te użyte w Out of Reach, mają też swoje słabe strony. Dąbrowski przyznaje na przykład, że cheaty ułatwiające graczom życie – umożliwiające chociażby widzenie przez ściany czy wspomagające celowanie – są trudne do wykrycia ze strony serwera. Za takie oszustwa w Out of Reach odpowiada już jeden z zewnętrznych programów zabezpieczających, ale – jak wspominaliśmy – te też nie są niezawodne – niezależnie od tego, jak wielką mają bazę danych.

Wygląda na to, że pomimo rozwoju gier wieloosobowych jesteśmy skazani na cheaty – tym bardziej teraz, kiedy ich tworzenie okazuje się prawdziwie lukratywnym zajęciem. To jednak nie oznacza, że twórcy powinni wywiesić już białą flagę. Nasi rozmówcy sugerują możliwe rozwiązania, pozwalające zminimalizować skalę zjawiska.

– Odnoszę wrażenie, że zwykle twórcy gier liczą na to, iż zewnętrzny system jest w zupełności wystarczający i nie implementują własnych barier po stronie serwera, przez co utarło się przekonanie, że każda gra jest prosta do zhakowania – uważa Dąbrowski. – A o cheaterach warto pomyśleć już w fazie projektowania rozgrywki, by uniknąć sytuacji trudno wykrywalnych po stronie serwera.

– Trzeba postarać się zrozumieć, co jest potencjalnym celem ataku – twierdzi z kolei Khash z MuHa Games. – Następnym trudnym krokiem jest zdobycie wiedzy, jak przeprowadzać ataki, bo ta wiedza zwykle daje odpowiedzi, jak się przed nimi bronić.

W większości przypadków karą za przyłapanie na oszukiwaniu w grach wieloosobowych jest czasowy lub permanentny ban. W Korei Południowej do tematu podchodzi się jednak znacznie poważniej – tam tworzenie i korzystanie z cheatów od ponad dwóch lat jest przestępstwem. I bynajmniej nie jest to martwy przepis, o czym boleśnie przekonał się m.in. gracz, który pisał nielegalne ułatwienia do Overwatcha – w czerwcu ubiegłego roku sąd skazał go na karę dwunastu miesięcy pozbawienia wolności. Tak surowy wyrok wiązał się z faktem, że przed złapaniem haker zarobił na tej działalności 200 milionów wonów – równowartość ponad 650 tysięcy złotych.

W ubiegłym roku Korea Południowa zatwierdziła także ustawę zakazującą tzw. boostingu, a więc ulepszania słabszego konta przez mocniejszego gracza. Maksymalna kara? Dwa lata więzienia. Własną walkę w sądach toczy z cheaterami Take-Two, któremu bardzo nie podobają się oszustwa w GTA Online.

Aby całkowicie wyeliminować cheaty, trzeba jakiegoś rewolucyjnego rozwiązania, na które nie wpadł jeszcze, niestety, żaden deweloper (źródło: UnknownCheats). - 2019-03-26
Aby całkowicie wyeliminować cheaty, trzeba jakiegoś rewolucyjnego rozwiązania, na które nie wpadł jeszcze, niestety, żaden deweloper (źródło: UnknownCheats).

Twórcy zdają sobie jednak sprawę, że zdeterminowani oszuści zawsze znajdą luki w systemie i wymyślą nowe sposoby ich wykorzystywania. Choćby dlatego, że często ważne informacje (np. o pozycji przeciwników) po prostu muszą znajdować się na naszym komputerze, żeby przyspieszyć działanie gry – w końcu strzelanki mają działać płynnie.

W efekcie producenci gier wieloosobowych są niemal zawsze o krok za cheaterami, ale na szczęście nie siedzą z założonymi rękami. Każdy z nas trafił kiedyś na oszusta podczas zabawy w sieci, jednak w większości najpopularniejszych tytułów trudno nazwać ich niepowstrzymaną plagą. Niestety, cheaty w grach multiplayer jeszcze przez długie lata nie znikną ze świata interaktywnej rozrywki, więc pozostaje pogodzić się z ich obecnością – a jednocześnie mieć nadzieję, że wprowadzane przez twórców rozwiązania i zewnętrzne programy ograniczą ich liczbę do minimum.

Apex Legends

Apex Legends

PC PlayStation Xbox Nintendo

Data wydania: 4 lutego 2019

Informacje o Grze
7.6

GRYOnline

7.1

Gracze

7.5

Steam

OCEŃ
Oceny
Podobało się?

33

Jakub Mirowski

Autor: Jakub Mirowski

Z GRYOnline.pl związany od 2012 roku: zahaczył o newsy, publicystykę, felietony, dział technologiczny i tvgry, obecnie specjalizuje się w ambitnych tematach. Napisał zarówno recenzje trzech odsłon serii FIFA, jak i artykuł o afrykańskiej lodówce low-tech. Poza GRYOnline.pl jego materiały na temat uchodźców, migracji oraz zmian klimatycznych publikowane były m.in. w Krytyce Politycznej, OKO.press i Nowej Europie Wschodniej. W kwestii gier jego zakres zainteresowań jest nieco węższy i ogranicza się do wszystkiego, co wyrzuci z siebie FromSoftware, co ciekawszych indyków i tytułów typowo imprezowych.

Używałeś kiedyś cheatów w grach sieciowych?

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz
Forum Inne Gry
2019-03-27
18:54

bkt Chorąży

Gralem kiedys w jedna strzelanke z 6 lat, tactical ops. Gralismy w miedzynarodowej lidze clanbase z 5 ligi weszlismy do 2. W tejze 2 tak nas jebali, ze nie bylo mozliwe ze graja czysto. Po pol roku sprawdzilem sam czy te czity o ktorych slyszalem dzialaja. Te wszystkie VAC sa g.. warte - wszystko dzialalo. Granat - prosze bardzo wpadnie tu i tu. Aimbot, prosze bardzo klik i headshot (jaka jest kuzwa frajda z grania w strzelanke w ktorej nie trzeba celowac?), widzialem nawet ze ktos mi zza sciany wyjdzie a gralem bardzo dobrze bronia krotko (mysle ze pierwsza top 3 w PL) i wiecie co, za cholere nie moglem z tym grac, walilem po scianach itp:D Po 2 tygodniach "pseudozabawy" wydalismy oswiadczenie na forum ze rezygnujemy z gry i wszyscy wyjeb. swoja ulubiona gierke...
To samo bylo w ET... pozniej Enemy Territory.

Od tej pory nie gram multi FPS - to nie ma kuzwa sensu :)

Komentarz: bkt
2019-04-02
22:55

GanderPL Chorąży

GanderPL
👎

Co za idiota stwierdził że "stream sniping" to rodzaj cheatowania? Jeśli gracz jest na tyle tępy żeby w czasie rzeczywistym pokazywać swoją grę to sorry ale sam jest sobie winien.

Komentarz: GanderPL
2019-04-09
18:10

luki431 Generał

luki431

Da się pozbyć oszustów z serwerów w dodatku bez żadnego problemu tylko nie chcą tego zrobić bo jak na moje to zaczną tracić pieniądze.Mało tego że developerzy nie chcą usunąć z serwerów oszustów to jeszcze sami im tworzą te cheaty i sprzedają różnymi kanałami.Dlatego że bez udziału samych twórców danej gry stworzenie takiego programu nie byłoby możliwe.Bo skąd wiedzieć w jakie pliki zaingerować,w jaką część kodu żeby pozmieniać wartości przekazywane do serwera?To muszą wiedzieć tylko sami autorzy który dany kod napisali.Tak więc sytuacja w grach sieciowych jest aktualnie bardzo zła żeby nie powiedzieć tragiczna i jak tak dalej pójdzie tryb multi szczególnie na pecetach może upaść całkowicie bo nikt normalny nie będzie tracił czasu aby siedzieć pół dnia i skakać po sesjach żeby może na 40 minut załapać się na sesje w której akurat nie ma żadnego oszusta.

Ja na szczęście nie gram w te różne Battlefieldy,Cod-y i inne tego typu gry gdyż nie lubie takich gier.Przez sieć gram jedynie w Need For Speeda 2015 i gram w niego do dzisiaj.A wciąż jeszcze gram tylko dlatego że ogromnie spodobała mi się ta gra.I to co się dzieje na serwerach tej gry napawa zgrozą.Co trzeci zasuwa na jakimś programiku przeważnie są to w drifcie naliczanie punktów x4,x6,x8 czy ile tam dany program przewiduje.W kategorii wyścig jest to najczęściej prędkość której nie mają inni grający uczciwie,natychmiastowe przyśpieszenie,efekt ducha czyli tak zwane przenikanie i teleport czyli każdy grający z nim w takiej sesji z góry jest skazany na porażkę.On gra w inną grę po prostu.Gra wówczas traci sens.Ich tu jest po prostu multum tych gości grających na róznej maści cheatach.To nie jest jednostkowy przypadek.Ich tu jest ogromna ilość.Często w jednej sesji więcej jest oszustów niż uczciwych graczy.A ci uczciwi to przeważnie niestety lamerzy nie potrafiący grać w ogóle.Bo jeśli nawet byli tu ludzie mający jakieś umiejętności tzw.skilla to już dawno dali sobie spokój z trybem sieciowym w tej grze gdyż przez bandę tych pseudo graczy na domiar złego uważających się za graczy PRO którzy obsiadają regularnie serwery gra mimo że sama w sobie dobra,wciągająca stała się zwyczajnie niegrywalna.Tak jak mówie tylko dlatego jeszcze w to gram że gra mi się spodobała ale komfort z takiej gry jest żaden jeśli kiedy byś nie wszedł zastajesz ciągle tą samą bandę oszustów z którymi co gorsza nic się nie robi.Przykre.

Bo to powinno być tak że każdorazowo przy wejściu na tryb sieciowy jest komunikat że "W przypadku wykrycia nieautoryzowanych programów mających na celu w sposób nieuczciwy zwiększenie przewagi nad innymi graczami użytkownik takich programów dostaje ostrzeżenie a za ponowne użycie tego w grze jest ban".I każdy kto wchodzi na tryb sieciowy musi to zaakceptować.Jednocześnie sami użytkownicy powinni mieć narzędzie do zgłaszania takich cwaniaków z poziomu gry.Sami grający uczciwie bardzo szybko wyłapią oszustów;to naprawdę nie jest dużo roboty.Teraz tylko raporcik do obsługi,sprawdzenie co można też bardzo łatwo zrobić i blokada na gre na danym koncie dla takiego jegomościa.Chce cwaniak jeden z drugim niech kupuje kolejny kod i zakłada kolejne konto.Zobaczymy jak długo nazakłada jeśli parę razy straci tylko pieniądze i czas a skończy się tak samo-banem na dane konto.I to można bardzo prosto i z uśmiechem na ustach zrobić tylko twórcy nie chcą tego uczynić gdyż tak jak pisałem przy tej ilości oszustów jaka jest to oni mają z tego dość niezłe pieniądze.Jak pójdzie w eter news że nie można już "legalnie" oszukiwać to dam sobie ręke uciąć że oni przestaną grać w ogóle co za tym idzie kupować daną grę a co za tym idzie dla twórców to stracą oni pieniądze które z kolei pójdą w grube miliony.Bo dla tych pseudo graczy z tego co ja widze to "fajnie sobie pograć=mieć dobry cheat".Oni inaczej nie potrafią.Oni nawet jeśli mają jakieś tam może i umiejętności to jak trafiają na nagranego gośćia nie wytrzymują psychicznie,zaczynają pękać i podejrzewam że łeb im zaczyna rozsadzać.Nie mogąc tego znieść szukają programu który spowoduje że będą wygrywać z każdym i zawsze.Bo im tylko o to chodzi.Im nie chodzi o gre bo oni grać ani nie lubią ani nie umią.Im chodzi o to żeby nie dając nic od siebie wygrywać i mieć wysoką rangę.Jedynie o to.Dla mnie takie barachło nie zasługuje na miano graczy.To swołocz zwykła która próbuje jeszcze robić idiotów z grających uczciwie bo to jest robienie idiotów z przeciwników,pomijając już to że z siebie także.Po co zatem mam grać z takim jeśli mimo tego że jestem lepszy od niego to przegram bo gram na czystej wersji a jemu program nalicza nie przymierzając jakieś głupoty wzięte z księżyca?To jaki jest sens takiej gry?Żaden.To jest zatracona istota gry (jej swoiste zaprzeczenie) bo w każdej grze ktoś musi wygrać a ktoś drugi przegrać i przegrana mimo że nie jest przyjemna jak każda przegrana zresztą to jest ona częśćią gry i wchodząc na kanał publiczny gdzie w daną produkcję gra społecznośc w sumie z całego świata trzeba się liczyć z tym że zawsze trafisz na lepszego który ci dołoży.I umieć powiedzieć gratulacje-jesteś lepszy odemnie!Jednocześnie trenować,trenować i jeszcze raz trenować żeby mu w końcu dołożyć ale skillem i umiejętnościami,codzienną grą oraz uporem a nie kupowaniem dobrego cheata!

To jest coś strasznego jak zjedzony przez cheaty jest obecnie tryb sieciowy i nie tylko tej gry ale z tego co czytam niemal każdej.I powtarzam jeśli nic z tym nie zrobią,nie będzie jasnych i czytelnych zasad za których złamanie kara jest jedna-ban permanentny! to tryb sieciowy albo padnie albo stanie się skupiskiem jedynie różnej maśći cheaterów że wygrywał będzie nie ten kto ma skilla i coś potrafi ale ten kto ma lepszy,lepiej dostrojony,dopasowany do sytuacji programik.Kto to przeczyta a mi nie wierzy wspomni kiedyś moje słowa.

Komentarz: luki431
2019-09-02
21:53

zanonimizowany1044195 Generał

Chcąc wyeliminować cziterów trzeba wyeliminować tych co je tworzą albo najlepiej te osoby, które je rozpowszechniają. Innego wyjście nie ma. Puki będą takie osoby to cziterzy zawsze będą. W necie bez problemu można znaleźć czity do praktycznie każdej bardziej znanej gry przez internet. Osoby które prowadzą takie strony nic z tego sobie nie robią i jeszcze naśmiewają się z tego że nikt im nic nie może zrobić.
Kiedyś na jakimś forum z czitami znalazłem temat gdzie goście chwalili się ile nabili np. fragów i jak to się z nich nabijali. Nie którzy to nawet zdjęcia wstawiali. Sądząc po takim temacie im zależy głównie na psuciu rozgrywki innymi.

Komentarz: zanonimizowany1044195
2024-11-21
18:20

adamw9121791006 Junior

Trzeba skazać paru na długie lata więzienia i po problemie. Zarówno twórców cheatow i jak i tych cfe.i cheterow

Komentarz: adamw9121791006

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl