Kolejny twórca cheatów do GTA Online skazany przez sąd
Take-Two Interactive – wydawca Grand Theft Auto V – w dalszym ciągu prowadzi walkę z twórcami nielegalnych cheatów do sieciowego trybu gry. Tym razem ukarany został autor programu Elusive.
Mateusz Kapka

To już kolejny przypadek, kiedy osoba odpowiedzialna za sprzedaż nielegalnego programu do GTA Online została skazana przez sąd. W sierpniu informowaliśmy o tym, że Take-Two wygrało proces przeciwko twórcy narzędzi Menyoo oraz Absolute. W tamtym przypadku skończyło się tylko na zakazaniu dalszej sprzedaży modów. Tym razem kara jest o wiele bardziej surowa.
Jhonny Perez – autor programu Elusive, który pozwala na generowanie nieskończonej ilości gotówki w trybie sieciowym Grand Theft Auto V – poza zaprzestaniem sprzedaży musi opłacić również karę finansową. Wydawca gry oszacował, że poprzez nielegalną działalność Pereza poniósł straty w wysokości około 500 tysięcy dolarów. Sędzia bez żadnych zastrzeżeń wydał wyrok skazujący, który nakazuje autorowi Elusive wpłacić na konto Take-Two 150 tysięcy dolarów zadośćuczynienia za odniesione szkody oraz złamanie praw autorskich. Ponadto, będzie on musiał zapłacić około 70 tysięcy dolarów kosztów sądowych.
Jak możemy przeczytać w oficjalnym orzeczeniu sądu, wyrok wynika z próby zburzenia starannie wypracowanego balansu, który przyświecał studiu Rockstar Games podczas projektowania produkcji. Wspomnieć należy również o tym, że przedstawiciele wydawcy kontaktowali się z Perezem jeszcze w zeszłym roku. Na mocy wspólnie wypracowanego porozumienia zaprzestał on sprzedaży programu, a także zobowiązał się do przekazania całej zarobionej sumy na cele charytatywne. Niestety nie podano informacji na temat tego, ile udało mu się zarobić na sprzedaży Elusive.
Take-Two przeciera nowe szlaki w walce z cheaterami. Wydawca prowadzi zakrojoną na szeroką skalę walkę z twórcami nielegalnych programów. W październiku doszło do niecodziennego zdarzenia, kiedy to australijski sąd zezwolił na przeszukanie posiadłości należących do dwóch autorów cheata Infamous. Wygląda więc na to, że oszuści w branży elektronicznej rozrywki nie mogą się już czuć bezkarni.

GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
- Take 2 Interactive
- Rockstar Games
- Grand Theft Auto 5
- afery i kontrowersje
- pozwy i procesy sądowe
- cheaty / bany
- Grand Theft Auto Online
- PC
- PS4
- XONE
Komentarze czytelników
zanonimizowany1272618 Generał
Przesada zdecydowanie. Żądanie usuwania takich stron, walka z cheatami, ale W GRZE - spoko. Pozwy i wbijanie służb na chatę, bo ktoś zrobił cheat do gry? Jak to w ogóle brzmi?
Linhael Centurion
Gdyby walka w grze i po dobroci przynosiła efekt to nie byłoby takich sytuacji. Uważam że słusznie koleś został sądzony. Warto też zwrócić uwagę, że nie jest zwykłym cheaterem a twórcą oprogramowania, które jeszcze odpłatnie dystrybuował. Inny słowy osiągał korzyść majątkową z nielegalnej modyfikacji licencjonowanego oprogramowania. Jest to typowe przestępstwo komputerowe. Tak samo mógłby się włamać do systemu bankowego i dopisać sobie kwotę z kilkoma zerami na końcu.
Moby7777 Generał
Walka z cheatami? Jak najbardziej.
Karanie ludzi próbujących zarobić przez pozbawienie innych zysku? Tak.
Że gra zbudowana jest tak żeby ludzie płacili? A kto im każe grać jeśli im się to nie podoba? Lepiej niech sobie darują niż płacą w zamian oszustom.
Niemniej jednak R* zrobiłby moim zdaniem dużo lepiej - zwłaszcza z PRowego punktu widzenia - gdyby już w pozwie zaznaczyli, że jakiekolwiek zasądzone odszkodowanie ma być na cel charytatywny. W ten sposób winny poniósłby karę a sami nie wyszliby na chciwych łowców kasy. Tak, wiem, że każda firma działa ale nie zbiednieliby tak strasznie...
X3ntic Konsul

Problem GTA Online polega na niekończącym się, relatywnie powolnym grindzie i tym, że tego typu podejście gryzie się z konwencją serii. Za czasów San Andreas odpalało się MTA bądź Samp'a, wchodziło na server 4Fun, wpisywało komendę na czacie i można było bawić się jak się chce i czym się chce. Wyścigi quadów, pojedynki jetów, walki na czołgi itp... Dziś w GTA V, na samą Hydre trzeba zbierać kasę przez około 20 godzin, nie wspominając o innych bajerach.... W GTA IV komponent multiplayer był zdecydowanie ciekawszy, bo stawiał po prostu na dobrą zabawę, a nie jakieś upośledzoną forme RP. Bo GTA Online jest właśnie takim upośledzonym RP, pozbawionym surowości i skomplikowania prawdziwych serwerów Roleplay, jednocześnie niepozwalającym po prostu dobrze się bawić. Ludzie cheatują, bo chcą bawić się wszystkim tym co gra ma do zaoferowania, niekoniecznie spędzając wcześniej kilkaset godzin na zarabianie wirtualnej gotówki.
bozlug4 Junior
Cała akcja super! Tak trzymać R* ... o kurde, przecież mamy początek 2019 roku a każda sesja GTA Online nadal pełna jest odpaleńców.
Perez był współtwórcą Forcehax, po tym jak otrzymali pismo od R* zaprzestali a sam później robił Elusive bez większych sukcesów sprzedażowych. Z perspektywy czasu takie akcje T2 nie zadziałały. To $150k nie sprawiło, że na sesjach w GTA Online nie ma haxów, kasa nie przestała sypać się na Money Lobby a modowanie konta na Level Up z gtaforum.pl jest łatwiejsze niż pójście do fryzjera.