Gravity Rush 2. Dobre open worldy z małym otwartym światem
Krzysiek Kalwasiński
- Open worldy, które nie przytłaczają. Dobre gry z małym otwartym światem
- Far Cry 3: Blood Dragon
- Batman: Arkham Knight
- Śródziemie: Cień Mordoru
- Firewatch
- Mafia 2
- Shadow of the Colossus
- Tchia
- Outer Wilds
- Sable
- Gravity Rush 2
- The Witness
Gravity Rush 2

- Twórcy: Sony Interactive Entertainment
- Platforma: PS4
- Data premiery: 18 stycznia 2017
Już pierwszy Gravity Rush zachwycił idealnym połączeniem ciekawych mechanik poruszania się i zabawy grawitacją z ogólną otwartością. Druga część wynosi to wszystko na znacznie wyższy poziom – i w sumie nic dziwnego, skoro nie musiała mieć na uwadze ograniczeń przenośnego sprzętu. Można przyczepić się pracy kamery (zwłaszcza podczas ślizgania po powierzchniach) czy skradania się, ale cała reszta to mistrzostwo świata. Już bardzo atrakcyjne założenia pierwowzoru tu okazują się jeszcze bardziej ekscytujące.
Protagonistka Gravity Rusha 2 jako osoba umiejąca manipulować grawitacją potrafi nie tylko biegać po każdej nawierzchni pod dowolnym kątem, ale też przenosić rozmaite przedmioty czy nawet ludzi – i w ten sposób pomagać potrzebującym w ramach misji fabularnych albo zadań pobocznych. Rozległy świat ma wiele zakamarków, ale porozrzucane po nim kryształy (odpowiednik punktów doświadczenia) ułatwiają ich znalezienie – wszystkie są tak rozmieszczone, że można się zatracić w eksploracji. I przy okazji cieszyć nietuzinkowymi mechanikami przygotowanymi przez twórców.