Nic o mnie beze mnie. Odkopałem zapomniane mechaniki hack’n’slashów
- Odkopałem najlepsze zapomniane mechaniki hack’n’slashów
- Malarz, tynkarz, nekromanta
- Pokaż mi swoje towary
- Nie spać, zwiedzać, levelować
- Potyczka na cienkim lodzie
- Co pięć mieczy, to nie jeden
- Nic o mnie beze mnie
Nic o mnie beze mnie

Inni również próbowali urozmaicać gameplay. Czy nazwiemy to źródłem inspiracji, czy przestrogi – pozostawiam Waszej ocenie, drodzy młodzi deweloperzy, do których, rzecz jasna, w tekście się zwracam. Można w grze dodać np. sekwencje tower defense (The Incredible Adventures of Van Helsing), wprowadzić elementy survivalowe (Vikings: Wolves of Midgard) albo też postawić wszystko na jedną kartę i oprzeć całą rozgrywkę na jednej klasie, powiedzmy – nekromancie (Undead Horde) lub bardzie (The Bard’s Tale: Opowieści barda).
Kończąc moją przydługą eskapadę myślową, przytoczę jeszcze jeden przykład. W końcu tekst o hack’n’slashach i tak mało o Diablo? Jak to tak? Tak się nie godzi... No to proszę. Niejako na potwierdzenie moich przypuszczeń i teorii, że w mrokach dziejów kryją się wspaniałe, acz zapomniane mechaniki, pojawia się Diablo 4. Blizzard przyzwyczaił nas, że każda kolejna część jego serii action RPG niemal zawsze wspinała się po trupach konkurentów na piedestał, destylując z gatunku to, co najlepsze, i dorzucając własne ingrediencje do tej wybuchowej mikstury.
Na podstawie bety i doniesień prasowych można stwierdzić, że i tym razem Blizzard zbiera tylko najwyższej próby rozwiązania, wykrystalizowane i okrzepłe w gatunku, po czym wprowadza do swojej gry, czyniąc ją możliwie aktualną i będącą najlepszym możliwym wariantem tego, co oferują hack’n’slashe w roku 2023. Jak się okazuje – nie tylko. Sięga bowiem też po wiele patentów, które – nie inaczej – zachwycały niegdyś, by dziś nikt o nich nie pamiętał. To, co zdołałem wyhaczyć przy okazji bety, to m.in. otwarty świat z Sacreda oraz możliwość przemierzania go na rumakach, rozwój przez praktykę w przypadku barbarzyńcy i jego zbrojowni czy w końcu rozwój poprzez eksplorację. Czy będzie tego więcej? Przekonamy się niebawem.
