Gunship 2030. 12 małych gier, w które bardzo chcemy zagrać

Reaktywowana firma MicroProse zapowiedziała dotychczas tylko jeden tytuł, za który odpowiedzialny jest wewnętrzny zespół deweloperów – symulator bombowca The Mighty Eighth. Grafiki krążące po sieci w związku z zmartwychwstaniem studia sugerują jednak, że MicroProse może szykować grę, w której sporą rolę odegrają śmigłowce bojowe.

Wyznam, że marzy mi się sequel Gunshipa 2000, w którego zagrywałem się na Amidze. Wspólne latanie śmigłowcami w serii Battlefield czy ArmA zawsze było miłym dodatkiem i uważam, że stawiając je w centrum rozgrywki, kładąc nacisk na kooperację i dynamicznie generowane misje, można by stworzyć całkiem przyjemną produkcję. Oczywiście taki Gunship 2030 z punktu widzenia realizmu nie miałby szans w rywalizacji z modułem śmigłowca AH-64D do DCS-a, ale pewne uproszczenia połączone z odwzorowaniem autentycznych modeli maszyn i ich kokpitów mogłoby przysporzyć grze fanów.

Adam „T_bone” Kusiak

O AUTORZE

Jak zapewne zauważyliście, ja najbardziej czekam na Oxenfree 2, choć gdybym miał wymieniać niezapowiedziane gry, z których pojawienia wielce bym się ucieszył, lista byłaby stanowczo zbyt długa. Powiem tylko, że marzy mi się jakaś nowość studia ZA/UM (i wcale nie musi być to Disco Elysium 2), nie pogardziłbym również kolejną odsłoną wybitnej Celeste.