Star Trek – William Shatner vs. Leonard Nimoy. Mroczne legendy Hollywood

• Naziści, klątwy i przeklęte porsche - dziwne legendy Hollywood
• Gra o tron (Game of Thrones) – Lena Headey vs. Jerome Flynn
• Szybcy i wściekli 8 (The Fate of the Furious) – Vin Diesel vs. Dwayne „The Rock” Johnson
• Transformers – Michael Bay vs. Megan Fox
• Zodiak (Zodiac) – David Fincher vs. Robert Downey Jr. i Jake Gyllenhaal
• Lśnienie (The Shining) – Stanley Kubrick vs. Shelley Duvall
• Ptaki (The Birds) – Tippi Hedren vs. Alfred Hitchcock
• Czas apokalipsy (Apocalypse Now) – Marlon Brando vs. Dennis Hopper
• Dirty Dancing – Patrick Swayze vs. Jennifer Grey
• Star Trek – William Shatner vs. Leonard Nimoy
• Liga niezwykłych dżentelmenów (The League of Extraordinary Gentlemen) – Sean Connery vs. Stephen Norrington

Star Trek – William Shatner vs. Leonard Nimoy

William Shatner ma aktualnie 91 lat, ale dość aktywnie korzysta ze swoich mediów społecznościowych, nierzadko publikując zgryźliwe posty i komentarze dotyczące swojej przeszłości w Star Treku. Nie da się bowiem ukryć, że jest on legendą tej serii – sam się nawet za takową uważa. Jego ego dało o sobie znać już na samym początku, przy okazji serialu z lat 60. Wtedy to był przekonany, że odgrywa najważniejszą rolę w tej produkcji, i nie mógł pogodzić się z tym, iż wcielający się w Spocka Leonard Nimoy cieszy się większą popularnością i sympatią niż kapitan James Kirk.

Na planie dochodziło do wielu dziecinnych przepychanek pokroju podkradania linii dialogowych partnerowi w celu zabłyśnięcia intelektem czy opóźniania zdjęć przez zwykłe fochy spowodowane bezcelowymi kłótniami o to, kto jest tym lepszym. Gdy w 2009 roku J.J. Abrams zdecydował się na filmowy reboot serii, nasz poczciwy William bardzo rozczarował się faktem, że reżyser chce skupić się przede wszystkim na Spocku, pozostawiając Kirka gdzieś w tle. Widać więc, iż pewne rzeczy nie zmieniają się pomimo upływu lat.

Shatner toczył też psychologiczne boje z wieloma innymi aktorami współtworzącymi uniwersum Star Treka, a ich powodem była chęć zyskania jeszcze większego rozgłosu. Niektóre z nich ciągną się nawet do teraz. Wystarczy podać przykład konfliktu z George’em Takei (czyli porucznikiem Hikaru Sulu), na skutek którego Shatner nie został zaproszony na ślub aktora w 2008 roku.