14. Call of Duty. Najlepsze serie gier w historii - ranking redakcji
- Najlepsze serie gier wszech czasów - wybór redakcji
- 14. Call of Duty
- 13. Sid Meier’s Civilization
- 12. Fallout
- 11. Doom
- 10. Persona
- 9. Total War
- 8. Final Fantasy
- 7. Yakuza
- 6. Demon’s i Dark Souls
- 5. Baldur’s Gate
- 4. Assassin’s Creed
- 3. Grand Theft Auto
- 2. Mass Effect
- 1. Uncharted
14. Call of Duty

- Producent: Infinity Ward, Treyarch, Sledgehammer Games
- Rok wydania pierwszej gry: 2003
- Liczba głównych odsłon: 16
Kto by pomyślał, że kolejny tytuł jadący na fali popularności tematyki II wojny światowej w grach okaże się tak znaczący… Na początku miała to być jeszcze lepsza wersja słynnego Medal of Honor: Allied Assault, gdy paru autorów MoH-a z Vince’em Zampellą na czele stworzyło własny zespół i własną grę. I rzeczywiście to się udało. Call of Duty kończyło ze znanym jeszcze z Wolfensteina i utrwalonym w Doomie schematem: „samotny wilk” likwiduje całe bataliony wrogów. Gra dodawała do rozgrywki wartką, filmową akcję, obecną przez całą kampanię, a nie tylko w jednym etapie. Później twórcy mieli odwagę wyłamać się ze zwyczaju zalewania rynku kolejnymi tytułami o II wojnie światowej i wydali coś bardzo wówczas świeżego – Modern Warfare!
Trylogia ze współczesną wojną w tle przyciągnęła graczy wspaniale wykreowanymi postaciami, które z miejsca można było polubić, a po filmowej kampanii pełnej mocnych scen zostawał jeszcze wciągający multiplayer. Choć z czasem seria zapędziła się w kozi róg i nijakie futurystyczne klimaty, wydaje się, że ostatnio ponownie zalicza zwyżkę formy za sprawą udanego restartu – i nie dziwi, że było to właśnie Modern Warfare. Ratunkiem dla Call of Duty okazał się powrót do ulubionych bohaterów, do stylu i klimatu, który jest tak dobrze wspominany. To sztandarowy przykład tego, jak bardzo lubimy wracać do „piosenek, które już znamy”.
Seria, która towarzyszy nam od lat i nie przestaje wywoływać kontrowersji. Mówimy (i często mamy rację), że następny CoD jest tylko odgrzewanym kotletem. Wypada jednak zauważyć, że to musi być niesamowicie smaczny kotlet, skoro wciąż wcinają go miliony. Call of Duty, choć może wydać się to dziwne, pełni dla mnie przede wszystkim funkcję społeczną. W dobie lockdownu pozwoliło mi zachować namiastkę życia towarzyskiego i spotykać się ze znajomymi w Verdansku.
Maciej Pawlikowski
