11. Doom. Najlepsze serie gier w historii - ranking redakcji
- Najlepsze serie gier wszech czasów - wybór redakcji
- 14. Call of Duty
- 13. Sid Meier’s Civilization
- 12. Fallout
- 11. Doom
- 10. Persona
- 9. Total War
- 8. Final Fantasy
- 7. Yakuza
- 6. Demon’s i Dark Souls
- 5. Baldur’s Gate
- 4. Assassin’s Creed
- 3. Grand Theft Auto
- 2. Mass Effect
- 1. Uncharted
11. Doom

- Producent: id Software
- Rok wydania pierwszej gry: 1993
- Liczba głównych odsłon: 5
Doom to doskonały dowód na to, że „mniej” i „prościej” często znaczy „więcej” i „lepiej”. Tej serii nie polubiliśmy za świetnie wykreowane postacie czy wciągającą fabułę, a za zwykłe strzelanie do demonów i parcie przed siebie. A może jednak nie takie zwykłe? Doom rozwinął i spopularyzował mechanikę, która stała się fundamentem niezliczonej liczby gier – walkę prowadzoną z perspektywy pierwszej osoby. I od razu zrobił to w takim stylu, że w pierwszą część z 1993 roku dobrze gra się do dzisiaj. W niewielu późniejszych czy nawet współczesnych tytułach można zobaczyć tak przekonującą animację strzelania i ładowania shotguna! Zresztą na każdym kroku widać tutaj przemyślany projekt, co potwierdza budowa etapów czy zachowanie wrogów.
Twórcy Dooma udowodnili także po latach, że stworzenie udanego remake’u klasycznej gry jest jak najbardziej możliwe. I to w taki sposób, by zadowolić zarówno weteranów oryginału z nostalgicznymi wspomnieniami, jak i nowych odbiorców, którzy swoją doomową przygodę dopiero rozpoczynają. Za jednym zamachem dostaliśmy świetną współczesną strzelankę, jak i podróż do świata sentymentów. To seria ponadczasowa w każdym znaczeniu tego słowa.
W pewnym stopniu lubię Dooma z sentymentu. Grałem w pierwszą część, kiedy pokazała się na rynku. Byłem świadkiem tej rewolucji i wysypu gier „doomopodobnych”. Dorastałem z tą serią i kojarzą mi się z nią najbardziej beztroskie czasy z komputerem w młodości.
Ale Doom w sumie nie potrzebuje całej tej nostalgii. To zawsze była perfekcyjna gra w swoich prostych założeniach – ze świetną mechaniką strzelania, wspaniałą grafiką, dźwiękiem, boskim soundtrackiem, fajnym klimatem. Jak najlepszy automat arcade tuż pod ręką. Tak było wtedy, a najnowsze odsłony nic w tym względzie nie popsuły. Doom został Doomem – jedną z moich ulubionych serii.
Dariusz DM Matusiak
