Najgorsze efekty specjalne w słynnych filmach
Wiele produkcji filmowych przyzwyczaiło nas do wysokiego poziomu efektów specjalnych. Na przestrzeni ostatnich lat zdarzały się jednak niechlubne wpadki, które potrafiły wywołać u widza niekontrolowane zgrzytanie zębami.
Spis treści
- Najgorsze efekty specjalne w słynnych filmach
- Mumia powraca (The Mummy Returns)
- Wiedźmin
- Czarna Pantera (Black Panther)
- Koty (Cats)
- Władca Pierścieni: Powrót króla (The Lord of the Rings: The Return of the King)
- Liga Sprawiedliwości (Justice League)
- X-Men Geneza: Wolverine (X-Men Origins: Wolverine)
- Trylogia Hobbita
- Gwiezdne wojny: Część IV – Nowa nadzieja
X-Men Geneza: Wolverine (X-Men Origins: Wolverine)
- Reżyser: Gavin Hood
- Rok produkcji: 2009
- Gdzie obejrzeć: Disney+
Po raz kolejny na naszej liście pojawia się adaptacja komiksu. Jednak tym razem mamy do czynienia z sytuacją dość dziwną i zastanawiającą. X-Men Geneza: Wolverine po brzegi wypełniony jest niezbyt dobrze stworzonymi efektami specjalnymi. Najbardziej jednak w oczy rzucają się przede wszystkim niezbyt udane szpony głównego bohatera.
Po dziś dzień nie jestem w stanie zrozumieć, jak w obrazie, którego budżet oscylował w granicach 150 milionów dolarów, można w tak koncertowy sposób skopać element nieodzowny dla Wolverine’a. Pomimo że poprzednie trzy filmy o X-Men wykorzystywały praktyczne efekty do urzeczywistnienia szponów postaci granej przez Hugh Jackmana, twórcy filmu z 2009 roku postanowili wygenerować je komputerowo.
Zostało jeszcze 59% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...
... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium
Abonament dla Ciebie