Mobilne gry MMORPG, w które da się grać bez bankructwa

Na PC-towym rynku gier MMORPG trwa posucha, ale za to produkcje mobilne są rozkwicie. Na tyle, że jest w czym wybierać! Przyjrzeliśmy się im i wybraliśmy takie, przez które nie zbankrutujecie.

Spis treści

Order & Chaos 2

Producent: Gameloft
System operacyjny: minimum Android 4.0.3 lub iOS 7.1.2
Cena: free-to-play + mikropłatności

Choć Order & Chaos 2 wcale tak bardzo nie różni się od „jedynki”, jest to jedna z lepszych dostępnych za darmo mobilnych gier MMO. Kontynuacja oferuje w zasadzie to samo, co poprzednia część, ale „więcej, lepiej i ładniej”. Nie wszystkich takie podejście zachwyciło, jednak dla nowych graczy takie porównanie i tak nie powinno mieć znaczenia. Ważne, że ta produkcja naprawdę dobrze wypada na tle innych z gatunku.

To przy okazji jeden z tych tytułów, w których fabuła faktycznie potrafi wciągnąć. Nie sądziłem, że złapię się na czytaniu questów w „mobilce”. System walki może nie jest najwyższych lotów – przydałoby się więcej dynamiki – ale zdecydowanie nie pozwala na nudę. Siła Order & Chaos 2 tkwi zaś w ogromnej zawartości, która z każdym poziomem się powiększa. O ile zazwyczaj rozgrywka w MMORPG staje się powtarzalna, tak w tym przypadku z czasem dochodzi aż za dużo aktywności.

I w zasadzie jest to największy problem tej gry – czas. Z jednej strony zaliczamy kampanię fabularną, wykonujemy questy, bierzemy udział w dungeonach, potyczkach PvP, z drugiej walczymy z uciekającymi godzinami. Większość czynności w Order & Chaos 2 jest na tyle pochłaniająca, że szybko można złapać się na braku czasu. Wbrew pozorom jest to wada, bowiem gra nie powinna zmieniać się w drugi etat!

Dowiedz się więcej o grze Order & Chaos 2

Patryk Manelski

Chciał być informatykiem, potem policjantem, a skończyło się na „dziennikarzeniu” na UŚ. Tam odkrył, że można połączyć pasję do grania z pisaniem. Następnie bytował w kilku redakcjach, próbując przekonać wszystkich, że gry MMO są najlepsze na świecie. Tak trafił do działu publicystyki na GOL-u, gdzie niestrudzenie kontynuuje swoją misję – bez większych sukcesów. W przerwach od walenia z axa hoduje cyfrowe pomidory, bawiąc się w wirtualnego farmera. Nie mając własnego ogródka, zadowala się opieką nad drzewkiem bonsai. Kręci go też jazda na rowerze, zaś czytać lubi mangę i fantastykę. A co najważniejsze, pochodzi z Sosnowca, gdzie zresztą mieszka i z czego jest dumny!

więcej

TWOIM ZDANIEM