Pokemon GO – złap je wszystkie. Krytykowane, ale lubiane – gry, które cenią gracze

• Krytykowane, ale lubiane – gry, które gracze cenią, mimo że zebrały sporo krytyki
• Arma III – strzelanka dla hardkorów
• Car Mechanic Simulator – polski hit
• Has-Been Heroes – rogalik dla wybranych
• The Settlers III – początek końca serii
• Tzar: Ciężar korony – bułgarski WarCraft
• Pokemon GO – złap je wszystkie
• Binary Domain – japońskie Gears of War
• SpellForce – hybryda RPG-a i RTS-a

Pokemon GO – złap je wszystkie

Spoglądając na liczby w powyższej ramce, pewnie zastanawiacie się, co nas podkusiło, by umieścić w tym zestawieniu Pokemon GO. W końcu zbyt wysokich ocen temu tytułowi nie przyznają ani krytycy, ani gracze – ci drudzy czasem nawet niższe niż prasa. A jednak inne liczby dowodzą, że użytkownicy urządzeń mobilnych wprost pokochali „łapanie ich wszystkich” – no bo jak inaczej interpretować 750 milionów pobrań oraz 1,2 miliarda dolarów przychodu z mikropłatności w ciągu roku od premiery owej aplikacji?

Dlatego sądzę, że rok 2016 nie przyniósł większego fenomenu niż Pokemon GO. Oczywiście wady tej gry są nie do zatuszowania – uboga zawartość i brak podstawowych funkcji w dniu premiery w połączeniu z obfitością różnorakich problemów technicznych i niespiesznym tempem rozwoju produkcji nijak nie mogły wzbudzić powszechnego zachwytu. Mimo to niepozorne dzieło firmy Niantic nagle skłoniło dziesiątki milionów ludzi na całym świecie do tego, by wyrwać się z domu i ruszyć w miasto – albo chociaż zapuścić się głębiej w swoje osiedle – na poszukiwanie nierzeczywistych stworków w rzeczywistych miejscach. I chociaż globalna gorączka „pokemanii” wygasła w ciągu kilku miesięcy, wydaje się, że wystarczy jedna duża aktualizacja, by szał ogarnął całą Ziemię raz jeszcze. Choćby na parę dni.