Baldur’s Gate. Gry, które POTRZEBUJĄ ekranizacji
- Gry, które POTRZEBUJĄ ekranizacji
- Baldur’s Gate
- Legacy of Kain
- Metal Gear Solid
- God of War
- Hades
- Ori
- Darkest Dungeon
- American McGee’s Alice
- Mass Effect
- Chrono Trigger
- Life is Strange
- Mafia
- Red Dead Redemption
- Horizon Zero Dawn
Baldur’s Gate

- Gatunek gry: RPG
- Gatunek filmu/serialu: fantasy
- Potencjalni twórcy: Peter Jackson
- Czy ekranizacja powstaje? Nie
- Ile lat gra już czeka na duży lub mały ekran: 25 lat
Choć na grafice pokazaliśmy całkiem udaną „trójkę” od Lariana (sądząc po early accessowych reakcjach), klasyczne Baldury powstały dwie dekady wcześniej. I to one wciąż są darzone przez fanów tego rodzaju produkcji największą estymą. Może o tym świadczyć fakt, że już nieco ponad dekadę temu powstały rozszerzone edycje dla pierwszej i drugiej części, a nawet coś w rodzaju „Baldur’s Gate 1,5”.
Jeżeli jakimś cudem nigdy nie słyszeliście jeszcze o tych grach, spieszę z wyjaśnieniem – to klasyczne RPG-i z widokiem izometrycznym, takie, w których gromadzi się pokaźną drużynę, zdobywa kolejne punkty doświadczenia, walczy ze smokami i pomiotami demona, a na końcu okazuje się, że… Tą „tajemnicę” lepiej zostawić do samodzielnego rozwikłania tym, którzy nie znają jeszcze Minsca i spółki.
Ekranizacja Baldurów zawsze była mało prawdopodobna. Szczególnie zważywszy na to, że producent musiałby zainwestować w zbudowanie fantastycznego świata niemal tyle, co w przypadku Władcy Pierścieni, a światowa rozpoznawalność obu marek jest jednak nieporównywalnie inna. Poza tym kilka razy zmieniały się prawa majątkowe do gier i nawet dziś hollywoodzki producent musiałby przeprowadzić szereg negocjacji, by móc korzystać ze wszystkich części Baldurów. Jeżeli jednak jakimś cudem znalazłyby się na to pieniądze, idealnym reżyserem wydaje się Peter Jackson. Kto inny, jak nie on, potrafi z taką pieczołowitością budować epickie światy fantasy?

Na ekranizację czekają też inne hity złotego pokolenia klasycznych RPG. Jestem pewien, że twórcy serialowej ekranizacji LoL-a spojrzeliby chętnym okiem również na Arcanum. Choć inna sprawa, jak rzecz by się miała w przypadku praw autorskich. Na mistrza Burtona od lat czeka zaś Planescape: Torment. Bo chyba tylko on mógłby uczynić tak niszową grę czytelną również dla kinomanów niezainteresowanych grami video.
